Niesprawdzony i 18+ i nie zabijcie mnie za tą dawkę cringe haha
-Uważaj co robisz skarbie a poza tym ładna bielizna- o fuck bypo mi widać bielizne!
-A ty uwazaj bo ci stanie i będziesz musiał sobie zwalić w kiblu sam- powiedziałam i go odepchnelam, poszłam z whisky do salonu a ten lazł z kieliszkami. Usiedlismy na kanapie a Igor złapał mnie w taki i mocno przyciągnął do siebie. Schował twarz w moich włosach i wyszeptał.
-A tylko że on mi siare przed chłopakami a tak cię zerżne że przez tydzień nie będziesz mogła siedzieć, a informuje cię że smisz przypieta kampaniami do ramy łóżka żebyś nie spierdolila- przygryzł płatek mojego ucha a mnie sparalizowało że strachu.
-Czy ja słyszałam kajdanki i łóżko? Czyżbyś już fantazjowal Igor haha- powiedział Kacper i zaczął się śmiać z Dawidem i Adrianem.
-Niech nie fantazjuje- powiedziałam oschle. Ten położył rękę na moim idzie i mocno ścianal.
-A co zazdrością że mam kogo posówać?- zapytał a mnie roznioslo, przegial z tym posówaniem.
-No takiej dupy to zazdroszcze- podsumował Kacper a ja nawet przez soczewki Nauczyła widziałam jak zabija Kacper wzrokiem.
Chciałam wstać ale Igor mi to uniemozliwił. Zdawałem że co przytupem i wyszeptalam mu do ucha.
-Puść mnie do toalety- powiedzialam. Tym razem to on wkurzyl twarz w moje włosy.
-Wyglądasz tak sexownie że przelecialbym cię tu i teraz nawet przy nich- powiedział a ja poczułam obrzydzenie lekkie.
-Znów slyszalem! Chętnie bym się przylaczyl- ten Kacper mnie już trochę wkurwia, Bugajczyk znowu zabijał co wzrokiem. Puścił moje uda a ja jak najwięcej kręcąc biodrami podeszłam do schodo, kanapa na której siedział Bugajczyk był na przeciwko schodów a ta na której siedzieli chłopaku tyłem do schodów. Korzystając z okazji pokazałam Igorowi środkowego palca. O kurwa on wstał. To ja spojrzałam do kibla. Stwierdfialm i weszłam po schodach na górę, zamknęłam się w toalecie mając nadzieję że Igor tu nie wejdzie ale już raz się tu dostał.
-Nie wchodź- powiedziałam gdyż usłyszałam że Bugajczyk próbuje się dostać do środka. No i kurwa wlazł.
-Nie słyszałeś?! Miałeś nie wchodic!- powiedziałam a ten mocno przycisnal mnie do sciany i znów położył ręce z dwóch stron mojej głowy.
-Nie dotykaj mnie- powiedziałam wrednie.
-Już niedługo będziesz mnie biegała żebym cię dotykał i pieprzył- stwierdził a ja unioslam brwi w górę i spojzalam na niego zażenowania. Znów mnie pocalowal.
-Tylko pamiętajcie i gumach- krzyknął Adrian.
-Wołają nas. Chyba nie chcesz ich zostawić samych- powiedziałam i co odepchnelam.
-Poczekaj do wieczora- powiedział i mocna uderzył mnie w tyłek.
-Słyszeliśmy to klepniecie Bugajczyk- powiedział grucha.
-Tylko czy on ja klepnal w dupe czy ten plask miał oznaczać to że już ja poeprzy- stwierdził Kacper. Te ich docinki mnie już ostro wkurwiaja.
-Te Bugajczyk moge u ciebie zostawić Rex'a jutro?- zapytał Adrian a ja nie wiedziałam kto to.
-Kto to ten Rex?- zapytałam siadajc na kanape.
-Mój pies, owczarek niemiecki, ma 3 lata, jest psem obronnym więc gdy słyszy krzyk to przybiera i jak mu powiesz i wskatzesz osobę to on się na nią rzuci- powiedział dumny że swojego psa.
-Możesz to tu orzyprowafzic jutro i 10- powiedział Igor.
-Te Adrian może lepiej to tu nie przeprowadzam bo przecież jak beda się pieprzyc i Miśka będzie krzyczała imię Igor to on im zabawę przerwie- powiedział kaacpwr wkurwiaja mnie już mocno. Bugajczyk znów mnie przybliżył do siebie. Mam już tego dość.Chlopaki już wypili 5 butelek whisky, Igor jest w chuj wstawiony, ja na szczęście nie.
-Dobra my się już zwijamy- powiedział niepijacy Adrian. Chlopacy wyszli za Adrianem a Bugajczyk znów zamknął te pieprzone drzwi na klucz i skowal je do sejfu.
-No to teraz co się odwdziecze za tego palca i docinki w kuchni- powiedział i chciał do mnie podejść ale ja to pchnelam na kanape a on nie mógł wstać bo był aż ymtak pijany. Polorzyl się na kanapie a ja poszłam wziąć prysznic. Po prysznic byłam zmuszona do ubrania dresow i bluzy Igora. Weszlam do sypialni poszukując jakiegoś koca. Jakiś znalazłam poszłam przykryć Igora, nie wiem dlaczego, może dlatego że kiedyś go kochałam? Dobra wyjebane. Poszłam do sypialni i położyłam się na łóżku po czym odplynelam.*rano*
Dopiero wstałam. Spojrzałam na zegarek była już 11 czyli piesek już tu jest! Chciałam wstać lecz coś mi to uniemozliwialo. Spojrzałam na nogi i ujrzałam psa, był to duży i słodki owczarek niemiecki.
-Hej Rex!- powiedziałam a pies podszedł do mnie i zaczął lizać.
-Widzę że cię polu ul nie to co mnie- powiedział Bugajczyk stojący w samy i zielony dresach, znów ujrzałam ta umiejsniana klatkę piersiwa, patrzyłam na niego przez chwilę po czym się opamietalam bo nie chciałam mu dawać tej satysfakcji.
-Przynajmniejmnie obroni jak będziesz próbował mnie przeleciec- powiedziałam wrednie.
-Jesteś tego taką pewna?- zapytał i uśmiechnął się pedofilsko.
-Tak- powiedziałam a ten zbliżył się do łóżka i wyprowadził psa za drzwi i zamknął je na klucz. Kurwa mogłam się nie odzywać. Skarcilam się w myślach. Odsuelam się pod samal sciane.
-No to teraz się zabawimy za wczorajszy wieczór- powiedział i wyjął kajdanki spod łóżka. Przeciagnal mnie tak że leżałam na środku. Chowalam ręce pod sobą ale on i tak wyjął jednal i zapial na niej kajdanki pomimo tego że się szarpalam, wyjął kolejne 3 pary kajdanek i przykuł mi ręce i nogi do tam łóżka.
-Jeśli będziesz grzeczna to nie zakleje ci ust- stwieedzil a ja lezalam spanikowana i nie potrafiłam wyksztusic z siebie słowa.
Igor usiadł na mnie okrakiem....Jak myślicie będzie cimcirimci? Zostaw gwiazdke! Z dedykacją dla
atypowacandy, epidemiia i lubieque 💓💕💓💕💚💕💚💕💚💚💕💚💕💓💕💓💕💓💕💓 kc was. O chuj 1003 słowa i papaja.
CZYTASZ
Znalazłem drogę || Bedoes *ZAKOŃCZONE*
FanfictionWielka milosc💕 Wszelkie prawa zastrzezone!!!! Występują sceny 18+ Nic nie kraść z książki To na tyle miłego czytania #4 - Bedoes 23.03.2020 #6 - wactoja 23.03.2020 #5 - kubiproducent 23.03.2020 #4 - bedoes 24.03.2020