Co się dzieje?

33 5 2
                                    

   Na pewno ciekawi Cię czemu to spisuje skoro nasza opowieść zakończyła się pozytywnie.
Chodzi o to, że po upłynięciu przebojowych piętnastu latach mojego życia do Storybrooke przyjechał pierwszy gość...  ale pewnie myślicie, że to błachostka skoro moja rodzina poradziła sobie z tym problemem wiele razy.
     A więc w czym problem... to mój najlepszy przyjaciel a dokładniej chłopak, o czym ani moja mama ani mój tata nie wiedzą a że mam dostęp do instagrama i innych social mediów to się z nim zapoznałam a potem zaprzyjaźniłam a w ostateczności został moim chłopakiem, a ja mam tak że odrazu postanowiłam go zaprosić skoro ma auto i są wakacje... ale musiałam czekać jeszcze tydzień więc postanowiłam spędzić czas z Henrym (moim starszym bratem) oraz jego córką Lucy na odkrywaniu historii z dzieciństwa naszych dziadków ja jak to ja pod koniec dnia poszłam na statek taty aby się zrelaksować i nie mówcie nikomu ale napić się troszkę rumu.
Tak oto miną mi tydzień i postanowiłam powiedzieć o tym mamie:
- Mamo...- zaczęłam
- Tak Hope o co chodzi już wiem że coś kombinujesz.- odparła
- Zaprosiłam tutaj do Storybrooke mojego...chłopaka...
-Kogo? Powtórz!
- Chłopaka! Ma na imię John i mieszka w Bostonie i postanowiłam go tu zaprosić!
- Dobrze ale musimy o tym powiadomić Reginę i dobrze o tym wiesz.
- Tak wiem.
A później poszłam do babci na obiad oraz pyszne pancacki dziadka, oczywiście nieobyłoby się bez historyjek i anegdot z dzieciństwa i jak okropnie było podczas panowania klątwy oraz jak mama nie mogła im zaufać i o tym jak była mroczną (Dark Swan)
Na dzisiaj mam dla was tyle poczekajcie trochę a zobaczycie co działo się gdy John przyjechał do Storybrooke...

Once Upon a Time nowy początekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz