Amanda
Siedziałam przy Brandonie , jak mam go pochować co zrobić, nie może tu tak zostać. Zabrałam jego ciało na zewnątrz.
- Brandon co ja mogę z tobą zrobić przecież Cię nie...
Przecież mogę to zakopać ,jeśli wszystko dobrze pójdzie to Dolorez trafi do pierdla a ja razem z Natanem i moim bratem przeprowadzimy się tutaj. Chcę odwdzięczyć się jakoś Brandonowi zaczelam działać. Znalazłam łopatę wykonałam duży dół a potem go tam położyłam i zakopałam tak żeby nikt tego nie widział. Potem wróciłam do domu w wejściu stał Dolorez.
- księżniczko przygotuj się, zaraz przyjeżdżają bardzo ważni ludzie, w pokoju masz strój kelnerki , no raz raz
- nigdy tego nie założę, nie będę jak te wszystkie inne szmaty
Dolorez
Nawet nie wiem jak i kiedy ją uderzyłem w twarz. Zobaczyłem siny ślad.
- księżniczko kurwa przepraszam ja
Dziewczyna złapała się za bolący policzek i pobiegła do pokoju i strzasnęła drzwiami. Poszedłem do niej i tak musiała to założyć. Bo mi opinia spadnie.
- posłuchaj księżniczko zrobisz to co ci każe
Amanda
- dlaczego niby mam to zrobić?Bo znowu mnie uderzysz?
- nie zrobię tego zrobię coś gorszego
Patrzyłam co zamierza
- lewy do mnie
Po chwili przyszedł chłopak który oprowadzał mnie po domu. Dolorez popatrzył na mnie.
- albo to założysz albo on zginie
- nie rób tego słonko
Chłopak popatrzył na mnie ze smutną miną. Nie mogłam pozwolić na to żeby kolejna osoba zginęła, polubiłam tego chłopaka.
- dobrze założę to, ale oddajesz mi naboje z pistoletu
- oj kotku nie ma tak łatwo
- masz 3 sekundy albo
Zobaczyłam bardzo ostry przedmiot wzięłam go i przystawiłam sobie do żyły. Widziałam jak Dolorez zbladł ,wyjął naboje z pistoletu i mi je podał a ja włożyłam je do kieszeni.
- no dobra to co mam ubrać?
Dolorez podał mi to w co mam się ubrać. Kiedy na to popatrzyłam z jednej strony chciało mi się płakać a z drugiej strony śmiać.
- no dobra ubiorę to ale wyjdź
Dolorez przejechał mnie wzrokiem od góry do dołu.
- dobrze niech ci będzie, lewy z tobą zostanie i przypilnuje żebyś to założyła
- dobrze
Dolorez wyszedł a ja upadłam na podłogę, zalewając się łzami. Alan podszedł do mnie i przytulił.
- nie rób tego
- nie pozwolę żeby zabił Cię tak jak Brandona którego pochowałam
- chciałem żebyś ty nie musiała przechodzić tego wszystkiego
- co masz na myśli, czego mogę się spodziewać po tych zbokach?
Chłopak popatrzył na mnie.
- chcesz to usłyszeć?
- Tak chce wiedzieć co mnie czeka
_________________
HEJKA to znowu ja z kolejnym rozdziałem zapraszam
CZYTASZ
zakochany w kujonce( Zakończone)
Romantizmhistoria pewnej kujonki imieniem Amanda i gangu którego przywódcą jest Erik. Czy między chłopakiem z gangu a kujonką coś się wydarzy ,zaiskrzy czy chłopak dostrzeże jej prawdziwe piekno? Zmieni się na lepsze czy może wręcz przeciwnie. A może histor...