Po rozmowie z moją przyjaciółką mój brat postanowił że zabierze nas żeby pokazać nam miasto.
- dziewczyny ubierzcie się i pójdziemy na miasto co wy na to ? Jeśli ja jutro jadę chce abyście wiedziały co i jak.
- jesteś kochany
Podeszłyśmy do niego i obydwie pocałowałyśmy go w policzki. Potem pobiegłyśmy na górę się przebrać.
Ja ubrałam się tak
A moja przyjaciółka tak
Obydwie mamy śliczną figurę zeszłyśmy z moją Karoliną na dół. Widziałam że mój brat nie był zbytnio zadowolony że tak się ubrałam. Ale kiedy zobaczył Karolinę gapił się na nią przez chwilę.
- no dobra dziewczyny to co idziemy ?
- pewnie
Zamknęłam dom i poszłyśmy do samochodu mojego brata który ten odebrał już od mechanika ,jakieś dwa dni temu. Siedzieliśmy w aucie. Zastanawiałam się kto będzie podrzucał mnie do szkoły ale przecież mam psiapsi.
- mam pytanie kochana będziesz mnie podrzucała do szkoły plissss ładnie proszę
- no pewnie maleńka , tylko twój kochany braciszek musi nam dać samochód, to jak Justin?
- tobie ? No nie wiem, nie wiem
Zaczęliśmy się wszyscy śmiać.
- pewnie że wam zostawię tylko jutro musicie mnie podrzucić na lotnisko
- nie ma sprawy bro ,to gdzie jedziemy ?
- pokaże wam najbardziej zajebistą stronę plaży, po prostu palce lizać haha
Moja przyjaciółka głupio się uśmiechnęła na co ja jej zawtórowałam
- Ale z was zboczuchy ja nie mogę haha , ej tylko spokojnie tutaj pod moja nieobecność żadnych striptizów
Przypomniałam sobie jak mój brat kiedyś przyjechał do domu a ja z Karoliną biegałyśmy w stroju seksownych króliczek po całym domu. Potem się okazało że u nas w ogródku było z 6 chłopaków którzy się na nas gapili. Oj mój brat był meeega wkurzony.
- tata będzie więc też może mnie podrzucić do szkoły i będzie nas pilnował ,więc nie mamy jak haha ,smuteczek
Podjechaliśmy na parking. Potem wysiadłam z samochodu razem z moją przyjaciółką. Kiedy Justin zamknął samochód podeszłam do niego i wskoczyłam na plecy. Moja przyjaciółka była tym urażona więc mój brat złapał ją za rękę. A ona od razu była w 7 niebie haha. Poszliśmy na plażę postanowiłam zejść z mojego brata.
- chodźcie idziemy do baru ,mam znajomego możecie się poznać jest mega spoko ,i jest gejem
- to pewnie się cieszy jak przychodzisz braciszku
- gdyby nie fakt że ma chłopaka haha
Złapałam moja przyjaciółke za rękę i podeszłyśmy do baru.
- Hejka chłopcy
- Hejka co podać?
- na mój koszt Lukis
- siema mordo jak my się długo nie widzieliśmy, jak mniemam to twoja słodka siostra i jej przyjaciółka
- tak bardzo nam miło
- dla mnie sok bo prowadzę a wy co tam chcecie
- ja mogę drinka jakiegoś kolorowego
- Tak ja też
Chłopcy tylko się uśmiechnęli i poszli zrobić drinki
- braciszku mogę iść się przejść z Karoliną?
Moja przyjaciółka była wpatrzona w mojego brata jak w obrazek.
- ej Karola idziemy ?
- co ,co tak tak ? A co się stało?
- hahahaha, idziemy się przejść zakochańcu mój malutki hihi
Ben
Siedziałem w domu i nie wiedziałem co robić, postanowiłem pojechać na plażę. Ubrałem bluzę i dres ,wsiadłem w samochód i pojechałem. Kiedy byłem już na miejscu zauważyłem auto Justina.Jeśli dobrze pójdzie to spotkam Amande. Błagam, błagam muszę ją zobaczyć muszę.Zaparkowałem i poszedłem do baru
- siema ,siema Justin
- o siema A Ty co tu robisz ?
- A tak przyjechałem, a właśnie przyjechałeś może ze swoją śliczną bajecznie seksowną siostrom
- ta ale ty nie ropedzaj się, na uczucia mojej siostry trzeba sobie zasłużyć
- oj zasłuże ,zasłuże
- jeszcze zobaczymy
Popatrzyłem na Justina
- to gdzie jest twoja bajecznie ,seksowna siostra ?
- poszła się przejść z Karoliną
- z tą co się w niej kochasz od 3 lat i jej tego nie powiedziałeś?
- możesz się zamknąć , a jakby tu stała to co wtedy co ?
- oj spokojnie misiaczku będzie dobrze
- weź nie jestem gejem nie mów do mnie misiaczku, bez urazy chłopcy
- nie no spoko ,nie szkodzi ...
CZYTASZ
zakochany w kujonce( Zakończone)
Romantizmhistoria pewnej kujonki imieniem Amanda i gangu którego przywódcą jest Erik. Czy między chłopakiem z gangu a kujonką coś się wydarzy ,zaiskrzy czy chłopak dostrzeże jej prawdziwe piekno? Zmieni się na lepsze czy może wręcz przeciwnie. A może histor...