Pozory

17 1 0
                                    

Uśmiech masz na twarzy, a w oczach łez frazy.
Śmiejesz się przy nim, ale boisz się obrazić.
Rozmowy tylko Ty rozpoczynasz.
Lecz z jego słów słyszysz tylko nawijasz.
Możesz ukryć całą Siebie, a ja i tak widzę.
Sztuczne szczęście na Twej twarzy.
Miłości się nikt z nas nie boi,
Ale Ty chodzisz przerażona.
Mimo to zeznasz, że jesteś zakochana.
Nie wątpię, w to, tylko jedna rzecz, bez urazy.
Jesteś zaślepiona miłosnym obrazem,
Potwora masz przed sobą, ale Ty tego nie zauważysz.
Zobaczysz jak Ci wszystkiego zabroni,
A nie czekaj już to zrobił,
Zobaczysz jak Ci będzie groził,
Ups to też już zrobił,
Poczekamy aż ukryjesz przed nim łzy?
Czy już się przyznamy?
Poczekaj aż zrobi z Ciebie tą najgorszą.
Zauważysz dopiero jak Cię uderzy,
Wtedy odkryjesz swojego prawdziwego romantyka.
A tym czasem dużo szczęścia i siły masa.
Bo ja nie mam zamiaru tkwić w pozornych miastach.

O, o sobie i o mnie.Where stories live. Discover now