O, o sobie i o mnie.

Woda

Stoję nad jeziorem, wokół jest zielono.
Nie widzę żywej duszy, po za odbiciem w wodzie.
Przybliżam się do tafli wody, nie widzę tam siebie.
Widzę niewyraźny obraz Ciebie,
Wyglądasz na wystraszoną.
Próbuje Cię z niej wyciągnąć,
Ale ona nie chce Cię puścić.
Wpatruję się w Ciebie, a ty we mnie.
Uspokoiłaś się, i widzisz w mych oczach nadzieję.
Lecz ja myślę o odejściu, na nowe spojrzenie.
Za każdym razem w wodzie, widzę Ciebie.
I to mi uświadomiło, że jesteś moim
Najskrytszym pragnieniem.