Niedziw(n)ota

28 11 4
                                    

Czas przeminął bezboleśnie

Choć miał goić rany

Niezabliźnione wciąż

Sypią się solą


A on sam zamiast iść

Nie płynie a powtarza krąg

Drżą oczy patrząc nań

Bez wiary


Zjawiskiem przedziwnym

Dlaczego nóż w plecach

Wbity raz dziesiąty

Już nie dziwi


Nie mordercy a ofiary

Element ŁączącyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz