•Roz.4•

448 21 10
                                    

Kiedy byłem już pod domem Rzeszy szybko zamknąłem auto i pobiegłem do drzwi. Zacząłem walić w drzwi. Rzesza otworzył
-GDZIE POLS-
Ciii...śpi razem z Deutschlandem. I nie krzycz bo ich obudzisz-odpowiedział

Weszliśmy do domu. O dziwo Rzesza miał racje. Polska i Niemcy byli pod kołdrą i spali na kanapie. Wyglądali tak słodko...usiadłem na fotelu który był na przeciwko kanapy i oglądałem ich.

-Kawy czy herbaty?
-herbatę poproszę

Byłem trochę zdziwiony. Myślałem że mnie nie będzie o to pytać. Ciekawi mnie to, czy dalej mnie nienawidzi. Ja go nienawidzę za to, co zrobił synkowi więc niech nie myśli że to pogodzenie.

-Mam do ciebie pytanie Rzesza
-?
-dlaczego pomogłeś mojemu synkowi? No bo wiesz...II wojna światowa i w ogóle...
-czyli dalej masz mnie za bezdusznego potwora...
-...
-Nie jesteś jedyny...wszyscy tak o mnie myślą...-odpowiedział i zobaczyłem łezkę lecącą po jego poliku. Zrobiłem wielki błąd....mam pomysł...i będę tego żałować...
(Per.Rzesza)
Hen znowu płaczę. Ale ma racje...nikt by nie wierzył  takiemu potworowi jak mnie, a szczególnie pokochał! Nagle RON przybliżył się do mnie i...przytulił się?! Byłem zdziwiony...strasznie zdziwiony! Myślałem że będzie się ze mnie wyśmiewać, ale przytulił mnie. Odwzajemniłem uścisk. Byłem szczęśliwy...bardzo szczęśliwy.

Nagle usłyszeliśmy że synowie się budzą, więc odlepiliśmy się od siebie.
-t-tato? C-czy to ty?
-Tak synku...-Polska podbiegł do RON mocno przytulił. Zaczął płakać.
-hej mały nie płacz. Już jestem...-odpowiedział
-T-tak się b-bałem że t-to znowu c-ci m-mężczyźni! Ż-że znowu zrobią n-nam k-krzywdę...nie m-mogę z-zapomnieć...-powiedział. Rozumiem ich. Ja też miałem przeżycie z moimi synami...znaczy synem.
(Per.Pol)
Przytulałem się do taty i bardzo płakałem. Byłem strasznie szczęśliwy, tak bardzo się o niego bałem. Chce mu to wszystko opowiedzieć!

Nagle tata popatrzył na mnie z przerażeniem
-Co ci się stało?! Czemu masz tyle ran i opatrunków?!-zapytał. Zaczął panikować.
-Nic mi się nie stało! Spokojnie tato! Tylko u- znaczy biegłem i przewróciłem się!-szlaczek! Nie chcę mówić mu o tym, że pan Rzesza mnie gonił! Dopiero co się dogadali, a wcześniej mieli wielki spór!
-Przepraszam że przeszkadzam, ale mam pytanie. Czy pana syn chodzi do szkoły 193?
-tak chodzi do 4a. Dlaczego pytasz?
-Ponieważ mój syn jutro idzie to tej klasy! Wcześniej zmienialiśmy, więc jest w nowej-odpowiedział pan Rzesza.
Nawet fajnie! Polubiłem Niemcy. Fajny chłopak. Opowiedział mi trochę o swoim życiu i w ogóle. Bardzo fajnie że chodzimy razem do tej samej klasy! Może pozna moich kolegów czyli Rosję i USA!

-No to bardzo fajnie...my będziemy się już zbierać bo musimy się jeszcze przygotować na jutro. Dziękuje że zająłeś się Polską-odpowiedział tata i złapał mnie za rękę. Poprowadził mnie do wyjścia, a ja ubrałem buty. Tata włożył na mnie płaszcz i wyszliśmy.
___________________________I jak tam się podobało?
Więc mam plan by na następnym rozdziale (co będzie rozgrywał się w szkole) dawać zamiast zwykłych dialogów literki na przykład:
R:Hejka Polsza!
P: cześć Rosja! Poznaj Niemcy
N: c-cześć...
(Żaden spoiler ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Więc to byłoby na tyle przepraszam że tak króciutko, ale jest 22:47 więęc muszę się kłaść! Dowidzonka

Mem jak zwykle

•J-ja się zmienię..tylko poczekaj• ZAWIESZONE :(Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz