One Shots //boyxboy// (zamówienia tymczasowo zamknięte)

🍿Horror🍿// Shinkami

Opis: Zwykle niepewny Shinso w końcu zdobywa się na odwagę i zaprasza Denkiego na randkę do swojego domu. Akcja dzieje się jeszcze przed mieszkaniem w dormitorium.

Shinkami --> Shinso & Kaminari (Boku no hero academia)

***

POV Shinso

Zrobię to! Zaproszę go! Dam sobie radę!

Powtarzałem sobie te trzy zdania w głowie jednak nogi nie chciały współpracować. Stałem w miejscu przed klasą 1-A czekając aż nareszcie ktoś z niej wyjdzie.

Tak jakby opuściłem lekcje ale to nic. Ważniejsze jest to, żebym go w końcu zaprosił.

W końcu moje oczekiwanie dobiegło końca. Po usłyszeniu głośnego wybuchu i krzyków najprawdopodobniej Bakugou i Midoriyi cała klasa powoli wytoczyła się na korytarz.

- hej.- usłyszałem znajomy głos i uśmiech niemal wpłynął mi na usta, choć ja i tak potrafiłem go skutecznie ukryć.

- hej.- uśmiechnąłem się w kierunku posiadacza żółtych włosów z czarną błyskawicą.

Denki Kaminari. Chłopak w którym od dawna jestem zakochany. Sam nie wiem jak to się stało że serce które kocha tylko koty zdołało poczuć coś do kogoś innego. Chyba że Denki zalicza się do jakiejś nieznanej mi rasy.

Z klasy wyszedł także sensei Aizawa i spojrzał na mnie surowym wzrokiem. Zapomniałem wspomnieć że to mój tata? I będzie cholernie zły na to że opuściłem lekcje. Ale kiedy zobaczył że rozmawiam z Kaminarim jego wzrok złagodniał. Chyba się domyślił.

- stało się coś?- zapytał blondyn wyrywając mnie z zamyślenia.

- nie znaczy..  tak... Emm... przyszedł byś dzisiaj do mnie obejrzeć jakiś film?- zapytałem.

- tak pewnie!- krzyknął trochę zbyt entuzjastycznie szczerząc te swoje zęby. Cały on.- tylko powiadomię bakusquad że nie będzie mnie na pizzy.

- spoko.- uśmiechnąłem się lekko. Denki stanął jak wryty. Nie rozumiałem o co mu chodziło.

- uśmiechnąłeś się.- lekko się zarumienił.- Ludzie zapiszcie ten dzień w kalendarzu!- wydarł się na cały korytarz.

- widzimy się po szkole.- powiedziałem szybko i wycofałem się w stronę mojej klasy.

Zapomniałeś mu powiedzieć że to randka!

Kurwa!

- coś się stało? Wyglądasz na załamanego.- podniosłem głowę a moim oczom ukazała się ta różowa dziewczyna z klasy Denkiego. Imienia nie pamiętam.

- poczekaj chwilę.- powiedziałem i zacząłem szukać w kieszeniach kartki i czegoś do pisania. Na szczęście znalazłem. Nabazgrałem kilka słów i podałem różowoskórej.

- dasz to Kaminariemu? Tylko proszę nie otwieraj.- poprosiłem.

- jasne, dla Pikachu wszytko.- pomachała mi ręką na pożegnanie i odeszła.- przynajmniej może dzięki temu moje OTP będzie prawdziwe.- dało się jeszcze usłyszeć jak mówi do siebie.

Do zobaczenia na randce

~Shinso

Po szkole czekałem na blondyna przy wyjściu. Stałem tak dosyć długo, z nerwów poprawiając raz za razem moje stojące na wszystkie strony włosy.