🥀Sick of love🥀// Nezumi x Shion

112 5 1
                                    

Corbynki mnie zabije bo mam od niej zamówienie na 3 os ale to było silniejsze ode mnie i musiałam to napisać.

W mediach Aster Tataricus, w Japonii znany jako Shion (紫苑) Pojawi się on w tym os.

Opis: Shion nigdy się nie spodziewał że jedno spotkanie zmieni jego życie. Mimo to nie żałował, że w pewną noc pomógł zbiegłemu więźniowi. Kolejne spotkanie było marzeniem, do tego spełnionym. Nie mógł nic poradzić na uczucia które w nim zakwitły. Jednak przez nie, coraz ciężej było mu oddychać...

Shion x Nezumi --> (No.6)

***

Shion przywykł już do codziennej pracy u Inukashi. Mycie psów nie było tak niebezpieczne jak chodzenie samemu między stoiskami z towarami. Chciał stać się silniejszy, bardziej samodzielny ale wiedział że nie jest w stanie samemu się obronić. Dlatego kiedy zostawał sam w domu, ćwiczył sztuki walki które pokazał mu Nezumi.

Nadal starał się znaleźć sposób aby uratować ludzi przed pasożytniczymi osami. Myślał nad serum zrobionym z jego własnej krwi, bo w końcu on jedyny przeżył, więc w jego organizmie mogły wytworzyć się antyciała. Jednak Nezumi odwiódł go od tego pomysłu. Ale nawet Nezumi nie mógł zadeptać jego myśli o zburzeniu muru. Przecież zawsze jest trzecia opcja. Shion mimo że wiele razy był wyśmiany nigdy nie zmienił swojego myślenia. Był uparty jak osioł.

- na dziś możesz już skończyć. Mam coś do załatwienia i nie mam czasu cię niańczyć.- powiedziała Inukashi wyganiając białowłosego.

- do zobaczenia jutro.- Shion posłał jej ciepły uśmiech, który mimowolnie odwzajemniła.

Według niej Shion miał w sobie coś, co przyciągało ludzi. Jak i kłopoty ale teraz nie o tym. Widziała na własne oczy jak białowłosy oplótł sobie wokół palca Nezumiego, co wydawało się niemożliwe. Sama polubiła tego chłopaka. Powoli stawał się dla niej jak brat.

- ten dupek Nezumi jeszcze żyje?- zapytała.

- tak, i ma się dobrze.- odpowiedział z uśmiechem czerwonooki.

- a mógłby już zdechnąć.- westchnęła Inukashi i odeszła do swoich spraw machając Shion'owi na pożegnanie.

Shion wrócił do domu bezpiecznie, dzięki swojemu towarzyszowi w postaci psa Inukashi. Chodził za nim wszędzie i pilnował jego uwielbiającego kłopoty tyłka.

Białowłosy lekko pociągnął za klamkę i wszedł do domu. Od razu został przywitany atakiem ze strony Nezumiego. Jak można się było spodziewać, nie zdołał się obronić.

- i ty nadal twierdzisz że sobie tutaj poradzisz?- westchnął Nezumi.

- w końcu nauczę się bronić.- powiedział z determinacją Shion.

Ciemnowłosy jak to miał w zwyczaju wyśmiał słowa Shion'a.

Bliznowaty wywrócił oczami i podszedł do jednej z wielu półek z książkami. Wyciągnął tomik który czytał poprzedniego dnia i zatopił się w lekturze. Uwielbiał czytać papierowe książki, których w mieście nie było wiele. Mimo że w no.6 miał wszystkiego pod dostatkiem, nigdy nie przymierał głodem, nie marznął, to w głębi duszy cieszył się że uciekl. Czuł się wolny.

W pomieszczeniu zaplanowała przyjemna cisza, przerywana jedynie dźwiękiem przewracanych stron. Nie minęła jednak chwila a Nezumi wstał i zaczął zbierać się do wyjścia.

- gdzie idziesz?- zapytał Shion odrywając wzrok od liter.

- nie muszę ci tego mówić.- stwierdził Nezumi, jednak widząc minę białowłosego postanowił mu powiedzieć.- muszę kupić nam coś do jedzenia. Idę na targ.

One Shots //boyxboy// (zamówienia tymczasowo zamknięte)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz