Back for You

574 37 23
                                    


Baby you don't have to worry
I'll be coming back for you, back for you, back for you, you
Lately I've been going crazy
So I'm coming back for you, back for you, back for you, you

special dedication: AliLou_ 😘 Tylko Ty, największa fanko pomidorów, znasz fakty i źródło inspiracji do pewnych osób i zdarzeń😂

Słowa: 6100

Louis przymknął oczy, wtulając się w fotel. Czuł, jak samolot stratuje ze swojego pasu. Czekało go cztery godziny lotu. Planował je przespać, będąc zmęczonym po całym tygodniu pracy. Po jego głowie krążyły różne myśli. Zastanawiał się, jakim był wariatem, gdy się na to zgadzał. Wspomniał sobie, jak zaczęło się to szaleństwo.

***

— Czego do mnie wydzwaniasz tak rano?— zagrzmiał głos zirytowanego Zayna, dla niego nawet dwunasta to środek nocy.
— Nie uwierzysz, co się stało! Kurwa, sam nadal w to nie wierzę!— krzyczał entuzjastycznie Louis.— To najlepszy dzień w moim życiu!
— Dostałeś awans? Odkryłeś nową najlepszą pizzerię? Oby to było coś naprawdę...
— Wiesz, ty jednak jesteś debilem!— prychnął.— Wchodzę na Instagram...
— Z tego, co wiem, to jesteś w pracy— wtrącił Malik.
— Wchodzę na Instagram— podkreślił głośniej.— I pierwszą rzeczą, którą zobaczyłem było to! Harry Styles dodał nowe koncerty do trasy! I zagra w Manchesterze!—Louis wrzasnął tak głośno, że przyjaciel musiał odsunąć swój telefon od ucha.
— No okej, tego się nie spodziewałem— przyznał ze śmiechem. Radość starszego była zaraźliwa nawet na odlegości.— Czyli mam przygotwać się na wycieczkę, tak?— zapytał. Harry był ukochanym wokalistą Louisa, szatyn znał każdą piosenkę, uwielbiał kampanie i kochał jego styl.
— Oczywiście! Jeśli tylko uda nam się kupić bilety— w jego głosie słychać było zawahanie i obawę.— Będę monitorował rozwój wydarzeń.
— Okej, to pisz mi o wszystkim.
— Jasne— obiecał.— Hej, Zi?
— Co?
— Harry będzie w Manchesterze!
*
Przez trzy kolejne dni Louis pisał przyjacielowi o wszystkim, czego zdążył się dowiedzieć. Oficjalnie sprzedaż biletów ruszy pod koniec tygodnia w piątek. Szatyn coraz bardziej się stresował.
— Uspokój się już— nakazał Zayn, gdy siedzieli razem na piwie, a starszy bawił się butelką.
— A co jeśli nie uda mi się kupić? Wszyscy piszą, że będzie mało czasu, że tylko dwa tysiące miejsc i w dodatku to scena letnia, więc nie ma ogólnej rezerwacji— wyrzucał słowa jak z karabinu.
—Nie panikuj i nie myśl tak o tym, bo tylko sobie psujesz czas. Przecież ludzie codziennie kupują bilety na takie koncerty i jakoś im się udaje. A jeśli nawet nie dałbyś rady, mamy jeszcze miesiąc, uda nam się odkupić czy coś— pocieszał go Zayn.— Mówię ci, jutro kupisz nam bilety i wieczorem będziemy świętować.
— Zobaczymy—mruknął tylko, sącząc swoje piwo.

Wiedział, że tej nocy nie zmruży oka, dlatego nawet nie kłopotał się z próbą zasypiania. Włączył losowe odtwarzanie piosenek Harry'ego, przymykając oczy i odliczając czas do godziny dziesiątej następnego ranka.
Błagał wszystkie znane mu siły, by zdołał kupić te bilety. Było to jego największe marznie, szansa na zobaczenie swojego największego idola na żywo.
Dużo osób podchodziło do jego fascynacji młodszym piosenkarzem z uśmiechem, nie traktując tego zbyt poważnie. Louis nic sobie z tego nie robił, widząc, ile w swoim życiu zawdzięczał Harry'emu. Jego słowa, siła i motywacja wyciągnęły go z niemałego bagna, pomagając mu na każdym kroku. Zayn często się śmiał, że szatyn jest w nim zakochany po uszy, co starszy komentował ze śmiechem, że owszem, kocha wszystko, co tworzy Styles.

Noc była udręczonym odliczeniem minut, a rankiem nie był w stanie przełknąć niczego oprócz kawy. Nerwowo chodził po swoim biurze, ściskając telefon w dłoni i pisząc wiadomość do mulata. Nie denerwował się tak bardzo ani przed żadnymi egzaminami, ani przed zdawaniem na prawo jazdy, ani przed rozmową o pracę. To było dość absurdalne. Na laptopie miał załadowaną stronę, na której będą dostępne bilety, gdzie aktualnie czekał w kolejce, by móc na nią wejść. Poprosił swoją sekretarkę, by przez godzinę nie zaglądała do jego biura.

LARRY |muzyczne shoty|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz