❝no one will see us❞ Maven | 18+

2.6K 18 1
                                    

Notka: Rey jest służącą w królestwie Norty. Mało tego, jest również Nową; Czerwoną posiadającą zdolności Srebrnych. Któregoś dnia Maven proponuje jej mały trening, by ta mogła zacząć kontrolować swoje moce.


Nigdy by się nie spodziewał, że zaprzyjaźni się kiedykolwiek w pałacu z jedną ze służących. Któregoś dnia był naprawdę przybity i znajdował się w takiej części pałacu, że mało kto by go znalazł. Akurat przechodziła tamtędy ona. Gdyby nie chciała, nie zwróciłaby na niego uwagi. Może to zrobiła wtedy dlatego, że jest księciem, choć Maven pomyślał inaczej. Poczuł się mimo wszystko ważny. Od tamtego czasu zainteresowany jej osobą, rozmawiał z nią dzień w dzień, spędzając wspólnie czas. Zwykle ona coś robiła, spełniała wydane jej polecenia, a on dotrzymywał jej towarzystwa, oczywiście wtedy kiedy tylko mógł.

Któregoś dnia nawet zwrócił uwagę na jej rękawiczki i choć pierwszym razem powiedziała, że nie jest to nic nadzwyczajnego, to innego dnia wszystko się wydało. Dowiedział się o jej niebywałych umiejętnościach, o tym, że jako Czerwona ma w sobie coś wspaniałego. Zaintrygowało go to jeszcze bardziej. Mimo, że do Czerwonych miał dosyć obojętne zdanie, to ją naprawdę zdążył polubić.

Ten dzień niczym nie różnił się od innych, o równej siódmej miał trening wraz ze swoim bratem. Szło mu naprawdę coraz lepiej, choć dalej nie potrafił wykazać się sprytem, o jakim ciągle mówił mu brat, przez co ostatecznie ponosił porażkę. Jeszcze gorzej było, kiedy inni patrzyli na nich zza bariery i obserwowali ich ruchy. Tym razem był to Tyberiasz, który i tak zwrócił większą uwagę na swojego prawdziwego syna z krwi i kości. Nawet wtedy mimo, że Maven był do tego przyzwyczajony, to gdzieś w środku gdzieś go to kuło. Przecież również był jego synem, szkoda tylko, że stał się cieniem własnego brata.

Kiedy został sam, przyszła ona. Tak jak ją prosił. Więc kiedy zobaczył Rey, uśmiechnął się szerzej.

- Chciałeś, bym przyszła... więc oto jestem. – Uśmiechnęła się do niego promiennie, choć w środku była niepewna. No bo czemu miałaby pojawiać się akurat w takim miejscu, do którego zwykle mają dostęp Srebrni? W szczególności królewscy bracia?

- I to nie bez powodu! – odparł od razu czarnowłosy, odwzajemniając delikatnie jej uśmiech. Poprawił swoje ubrania i podszedł do niej bliżej. – Chciałem, żebyś poćwiczyła swoje moce... - Złapał ją za dłonie, które dalej były ubrane w rękawiczki. – Wiele razy widziałem w twoich oczach jak bardzo nie chciałabyś już ich mieć na rękach, ale nie potrafisz kontrolować tego co masz... - Łącznie z tymi słowami, zsunął z jej rąk rękawiczki, uśmiechając się tajemniczo pod nosem. – Pomogę ci to okiełznać, choć trochę.

- Nie, nie... To nie będzie konieczne, ja naprawdę sobie radzę! – odpowiedziała dość szybko widząc co robi. Chciała złapać za rękawiczki z powrotem, żeby mu je zabrać, ale ten podniósł rękę w górę, by nie mogła tego zrobić. – Proszę, oddaj mi je... - Naprawdę bała się, że zrobi mu krzywdę chociażby przypadkiem. Nawet jeśli wiedziała, że on jest bardziej wyszkolony, i poradziłby sobie z tym.

- Ciii... - Uciszył ją zaraz, uśmiechając się szerzej. – Nie masz czego się bać.

- A... A jeśli ktoś nas zobaczy? To miejsce każdy może widzieć, mogą nas obserwować...

- O tym też pomyślałem. – Uśmiechnął się zadowolony z siebie i puścił jej oczko, zaraz wszystkie kotary zostały jakby zasłonięte, pojawiła się pewna zasłona stworzona przez innego Srebrnego. Poprosił wcześniej dziewczynę, żeby się tym zajęła. Nie chciał niepotrzebnych podglądaczy. – No chodź... - Złapał ją za dłoń i pociągnął za sobą by stanąć po środku pomieszczenia. Jej dłoń była zimna na tyle, że przeszły go dreszcze, chociaż były tak przyjemne, że uśmiechnął się lekko pod nosem. Nie słysząc jej sprzeciwu, zabrali się do pracy. Starał się jej pomóc z opanowaniem jej mocy, chociaż trochę, by jej umiejętności nie były dla niej żadnym problemem. Po kilku chwilach nawet zaczęli trochę ćwiczyć, kończąc ostatecznie na pojedynku.

Czerwona Królowa | One Shoty ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz