Poniedziałek 8:28
Lena jest w pracy i pracuje w laboratorium. Nagle widzi jak Jess do niej dzwoni.
,, Panno Luthor przyszedł James"
No nie jeszcze jego tu brakowało
,, Powiedz mu że dzisiaj nie mam czasu a i przy okazji nie wpuszczaj dzisiaj nikogo"
,, Dobrze Panno Luthor" odłożyła telefon.,, Przykto mi panie Olsen dzisiaj panna Luthor jest strasznie zajeta''
James wyszedł.Lena biła się z myślami, nie mogła przypomnieć co się zdarzyło ostatniej nocy. Spojrzała na telefon i zobaczyła że Kara do niej napisała
K: Hej Lena rzeczywiście musimy o tym porozmawiać.
L: Pamiętasz coś z wczoraj?
K: Tak wsumie to wszystko.
L: Co się wydarzyło???
K: Jagby to napisać...
L:?
K: Przespałyśmy się.
L: Co???
K: Goniłaś mnie bo ci zrobiłam zdjęcie.
L: Mam nadzieję że je usunęłaś
K: Chyba żartujesz wyglądasz tak słodko jak śpisz
L: Do tego wrócimy później ale teraz...
K:?
L: Co z naszą przyjaźnią?
K: Jak chcesz możemy o tym zapomnieć.
L: Wsumie too
K: Co?
L: A byłam chociaż dobra.
K: Z tego co pamiętam to tak.
L: I chcesz to zapomnieć.
K: Będzie ciężko ale dla ciebie zrobię wszystko.
L: A gdyby tak...
K:?
L: Chciała byś to powtórzyć?
K: yyhhm
L: Jak nie to zrozumiem.
K: Przyjedź do mnie wieczorem. 😏L: To znaczy tak czy nie.
K: Domyśl się Panno Luthor 😏
L: Okey będę wieczorem wezmę jedzenie i coś fo picia.
K: Czekam na ciebie😏
L: Przestań z tymi emotkami.
K: Nie 😏
L: Kara przestań
K: A co mi zrobisz 😏
L: No właśnie nic jak nie przestaniesz to do ciebie nie przyjadę.
K: Dobra już koniec
L: No nareszcie
K: Tylko się nie spóźnij 😘
L: Będę na czas 😘
Poniedziałek 17:49
Dobra czas do domu i po Coś do sklepu przecież jadę do Kary. Nie wiem czego się spodziewać więc powiedziałam Jess że możliwe że jutro nie będę w pracy.Poniedziałek 18:59
Kara siedziała na kanapie czekając na Lenę gdy usłyszała pukanie.
CZYTASZ
Jedna noc
Short StoryLena Luthor jest u swojej przyjaciółki Kary Denvers. Był to wieczór filmowy Kara wygrała zakład więc wybierała film był to Tytanik. Co się stanie kiedy Lena z Karą wypiją za dużo wina...?