Na śniadaniu było spokojnie. Draco nawet był w stanie zjeść pożywne śniadanie. Pansy bełkotała coś o jutrzejszym spotkaniu w Pokoju Życzeń, o którym kompletnie zapomniał.
- Drakey, słuchasz mnie w ogóle?! - wykrzyknęła w pewnym momencie Ślizgonka, czym przykuła uwagę Notta.
- Tak, Pansy. Pytałaś, czy zaprosiłem już Trio. Nie, jeszcze tego nie zrobiłem. - odparł służbowo blondyn. - A teraz przepraszam, - wstał od stołu - idę porozmawiać z moim nowym "kolegą"- mówiąc ostatnie słowo pokazał palcami cudzysłów i oddalił się, zmierzając w kierunku wyjścia z Wielkiej Sali.***
- Ron! Totalnie zapomniałem o wypracowaniu na eliksiry! Snape mnie zabije! Tym razem napewno, przysięgam ci...- krzyczał Harry do rudzielca.
- Idź do toalety i napisz coś szybko. Cokolwiek! Już, leć!- ponaglił przyjaciela Weasley.Potter pobiegł to męskiej łazienki, zamknął się w jednej z kabin i wyjął pióro wraz z pergaminem. Zaczął coś pisać, nawet sam nie wiedział co. Machnął szybko swój podpis i zwinął pracę. Schował ją do kieszeni i zadowolony otworzył drzwi kabiny. Tam czekała go niespodzianka. Malfoy stał nad umywalką i przeczesywał swoje włosy.
- Cześć Draco!- Harry pomachał mu ręką na powitanie i uśmiechnął się. Draco widząc Pottera również się uśmiechnął.
- Cześć Potter. Szukałem Ciebie. Pansy wpadła na pomysł, żebyśmy przed wypadem do Hogsmeade, spotkali się w Pokoju Życzeń i trochę lepiej się poznali. Dobry pomysł?
- Draco! Świetnie, szkoda, że sam na to nie wpadłem! Przekażę Ronowi, ale nie wiem co na to Hermiona. Nie rozmawia ze mną.
Blondyn uśmiechnął się i spojrzał na wypchaną kieszeń Pottera.
- Co tam masz? Pokaż!
- Nie! - Draco podszedł do Harryego i wyrwał wypracowanie.- Ej! To moje! Zostaw!
Draco przeczytał szybko pracę Pottera. Trudno to nawet było nazwać pracą, ledwo można było się doczytać.
- Nie należy to do najlepszych wypracowań, jakie widziałem. Jeśli chcesz, mogę dać Ci korepetycje z eliksirów, skoro idzie ci tak kiepsko. Wiem, że masz sporo Nędznych, a nawet udało Ci się załapać na Trolla.
(dopis autorki: to są oceny, w mediach macie podane od najwyższej do najniższej, polecam zajrzeć)
- Byłoby mi miło. Dziękuję. - odparł brunet. - A czy teraz mogę otrzymać już moją pracę z powrotem?
- Masz, trzymaj. - Draco wcisnął mu świstek papieru w ręce. - Chodź, zaraz lekcja.
Potter słusznie podreptał za kolegą, a ten zamknął za nim drzwi. Podeszli do Weasleya, Draco się przywitał i przedstawił mu plan.
- Malfoy, nie przypuszczałem, że to powiem, ale takie spotkanie z wami, zapowiada się...ekstra! - krzyknął Ron pełen ekscytacji.
- Spokojnie, Królu Weasleyu. Nie zmarnuj całego entuzjazmu, bo zabraknie ci go na kolejny mecz. - zaśmiał się, ale nie ironicznie i podszedł do swoich znajomych.- Wydaje się być fajnym gościem, prawda Harry? - zapytał Ronald, gdy blondyn był już daleko.
Harry był zapatrzony w Ślizgona i dopiero teraz zdał sobie sprawę, że przyjaciel coś do niego mówi.
- Ym-m tak tak, z-znaczy się, n-no tak, w-wydaje się fajny...
- Stary, czemu ty się jąkasz? Wszystko w porządku?
- Tak Ron. W jak najlepszym.***
Draco zajął swoje miejsce obok Pansy i położył swoje idealne wypracowanie na brzegu ławki. Severus zebrał prace i zaczął je sprawdzać. W tym czasie uczniowie mieli robić notatki z przepisu znajdującego się w podręczniku.
Lekcja minęła dużo, dużo szybciej niż Malfoy się spodziewał. Snape miał czytać oceny. Zaczął od Slytherinu.
- Pansy Parkinson - Zadowalający, Theodor Nott- Zadowalający, Draco Malfoy- Wybitny, Blaise Zabini- Powyżej Oczekiwań.
Wymienił jeszcze kilka nazwisk i oceny Zadowalające.
Teraz przyszła pora na Gryfonów.- Pan Weasley - Nędzny, Panna Granger - Powyżej Oczekiwań, Pan Potter - spojrzał się na wymienionego ucznia z uśmiechem - Okropny.
Draco spojrzał na Harryego, ale temu nie przeszkadzała otrzymana ocena.
- Resztę ocen przedstawię jutro. A teraz wynocha! - krzyknął Snape I za parę chwil klasa była pusta.
-----------------
Oki, więc udało mi się dokończyć.
Enjoy♡
CZYTASZ
I gotta be your man ||Drarry||
FanficCzemu na mnie nie spojrzysz? Czemu, jeśli patrzysz na mnie twoje oczy przepełnione są nienawiścią? Czemu musisz mnie nienawidzić? Skoro mnie nie nienawidzisz, to co czujesz? Akcja dzieje się na szóstym roku nauki w Hogwarcie. Z góry mówię, że eliksi...