*pov Tromba*
Wow co tu się właśnie stało! Jestem mega zdziwiony, ale też cieszę się Marcysia dogaduje się z każdym z ekipy
K: Wow dziewczyny Ale nas zaskoczyłyście!
W: haha no widzisz, dobra Marcucha chodź na ploteczki
Wszyscy:Marcucha!?
M: Werka wymyśliła to w szkole haha
Ma: dobra już nie pytamy haha
*W pokoju u Wery i Karola*
W: kurde tak dawno się nie widziałyśmy, musimy wszystko opowiedzieć!
M: napewno, pytaj o co chcesz!
W: jak Ci się z Mateuszem układa?
M: jesteśmy razem krótko, ale czuje sie jakbym znała go całe życie, jebst mega czuły opiekuńczy, z resztą sama wiesz, mieszkasz z nim
W: super, Mati to naprawdę dobry chłop, nie zrani Cię.
* dziewczyny rozmawiały o tym co się działo w ich życiu kiedy straciły kontakt i wspominały czasy razem*
W: może nagrasz ze mną film?
M: jasne, ale dziś, jaki?
W: hmm, a zostajesz dziś u nas na noc?
M: kurde nie planowałam i nie wiem co na to Mati jak i reszta ekipy, a nie chce się narzucać
W: napewno nie będziesz chodź na dół, wszyscy pewnie są w salonie
M: Ale nawet jeżeli nikt nie ma nic przeciwko to ja nie mam żadnych ubrań
W: o to się nie martw, moja w tym głowa
M: no dobra chodźmy
*na dole*
WŁ: O nareszcie plotkary
W: już nie przesadzaj
Ka: to co Marcysia śpisz dziś u nas?
M: jeżeli to nie problem, to jasne
T: żaden problem kochanie
*Wera do Marcysi na ucho*
W: widzisz, nie było tak źle, nawet nie zadałyśmy pytania A mamy odpowiedź
*dziewczyny zaczęły się smiac*
Ma: to może robimy dzisiaj jakąś ekipowa noc filmowa?
Wszyscy: super pomysł!
* zrobili maraton szkoły dla elity, około 3 wszyscy już zasypiali, zaczęli rozchodzić się do swoich pokoi*
M: dobranoc wszystkim!
Wszyscy: dobranoc
WŁ: Mateusz tylko grzecznie tam
T: Tak jest tato
*wszyscy wybuchli śmiechem, poszli spać *
T: dobranoc misiu
M: dobranoc
*W pokoju Łukasza i Kasi*
K: Marcysia jest super, mega się dogadujemy
WŁ: też tak uważam, myślę że nie jest z Matim tylko fejmu, Ale naprawdę go kocha
K: mam nadzieję że kiedyś będzie w ekipie
WŁ: myślę że może to nastąpić
*wchodzą na temat wycieczki do LA, która odbywa się za 3 tyg*
K: wiesz Łukasz nasza wycieczka do LA jeszcze nie jest dopięta na ostatni guzik, więc może zabierzemy Marcysie?
WŁ: też o tym myślałem, trzeba porozmawiać z nią i Trombą rano, a teraz dobranoc
K: dobranoc
Następny rozdział pojawi się już niedługo, mam nadzieję że nie będę zawalona dużą ilością nauki. #zostanwdomu i myj rączki, trzymajcie się 🦋💗
426 słów
