Lubisz sceny akcji, miłości, grozy..? W takim razie to książka idealna dla ciebie. Opowiada ona o jednym z " bohaterów " jednego z anime ~ BNHA.
A... nie lubisz anime..? Rozumiem, ale przeczytaj. Mogę ci gwarantować, że ci się spodoba 😏, a jeśli b...
- DEKU co ty robisz!? ~ Katsuki - Życie ci ratuje! ~ Deku - Nie chce twojej pomocy! ~ Katsuki -Chłopcze! Co ty wyprawiasz? ~ All Might - Aj... Ciasno się zrobiło... Przez was. - rzuciłem kula ognia w stronę dzieciaków, Deku rzucił sie na Katsukiego powalając go na ziemie, dzieki czemu unikneli ataku z mej strony. Zniszczylo to jednak ścianę. - Sako TERAZ! - zawolalem. Chłopiec szybko zszedł z Bakugou i wstał na nogi. On zrobił to samo. Bakugou użył mocy aby ogluszyc i pokonać Sako jednak ten w porę zmienil go w małą niewinną kulkę. - NIE! ~ Deku
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
- Nie..., Nie znowu! ~ All Might Cholera! Aizawa zablokował moją moc... Nie mogłem atakować. Jak miałem sie bronić?! Bez mocy? - Musimy uciekać ~ Sako, chwycił mnie i wylecielismy przez dziure w ścianie, po wybuchu, która prowadzila na dwór. Dzieciak byl uparty. Wyleciał za nami, lecąc chwycil mnie za nogę i rzucił o ziemie. Sako uciekł, tchórz! Zanim sie obejrzałem stal nade mną rowniez All Might, Aizawa ruszył za Sako. - Oddaj dzieciaka! ~ All W odpowiedzi jedynie zasmiałem się. - Co cie śmieszy? ~ All - haha... Przykro mi... ale... Nie mam go - uśmiechnąłem się podle z nutką złości, która odczuwalem. - J-jak to nie masz..? GDZIE JEST KACCHAN!? ~ Deku Aizawa wrócił... - Przykro mi.. Uciekł... Dowiedzieliscie sie czegoś ~ Aizawa, na tą wieść mok uśmiech sie poszerzył. - Niczego ~ All Might - Wezmę go z sobą. Spróbuję się czegos dowiedzieć. ~ Aizawa All kiwnął tylko głowa i skupił uwagę na placzacym chłopcu. Podszedł do niego i klepnął go po ramieniu. Chłopiec starał się otrzeć łzy, chodz na marne. Zaraz lecialy mu nowe, nowe, i nowe...
