Tydzień później...
Pov. Zuzka
Od przeprowadzki minął tydzień, we wszystkich parach układa się bardzo dobrze, mimo że chłopacy mają dużo pracy. Łukasz i Kuba nagrywają piosenki na płytę kamerzysty, Marek i Łukasz muszą nagrywać i montować filmy na kanał, dużo tego. Mamy dla siebie mniej czasu niż wcześniej ale staramy się, spędzać każdą wolną chwilę razem. Dzisiaj stwierdziłam że skoro chłopacy tak ciężko pracują, to należy im się chwila relaksu.
Z- Ej ludzie, mam pomysł.
-Jaki? -wszyscy się zapytali
Z- Skoro chłopacy tyle pracują to należy im się chwila relaksu, zróbmy imprezę/taką domowke.
J- Spoko pomysł
Ł&K&M- No nie wiem mamy dużo pracy i kto by to przygotował?
Z&J&A- No my dziewczyny.
Ł- No tak, zapomnieliśmy że mamy najlepsze dziewczyny na świecie.
Chłopacy podeszli do nas i przytulili.
Z- Dobra bierzemy się do roboty. Laski ubierać się jedziemy do sklepu.
J&A- Już, chwila
W sklepie
Weszłyśmy do sklepu i wzięliśmy to co musimy mieć aby zrobić najlepszą impreze. Kupiłyśmy chipsy, napoje gazowane, alkochol i dużo różnych przekąsek.
W domu
Poszłyśmy do kuchni przygotować jedzonko, przypomniałam sobie że musimy jeszcze zadzwonić po Oskara i Błażeja. Zadzwoniłam i umówiłam się z nimi że będą o 19:15 u nas. Jest dopoero 14, zdążymy. Ania poszła do chłopaków powiedzieć o której zaczyna się impreza. Dobra, skończyłyśmy przekąski i inne, więc trzeba iść się ogarnąć. Ja ubrałam czarna, krótka sukienke w stylu księżniczki z ozdobną koronką u góry, do tego czaene szpilki, lekki makijaż i pofalowane, rozpuszczone włosy
Pov. Jessica
Jest już 16, a ja jeszcze wogóle nie ogarnieta. Dziś ubieram podobną sukienke do Zuzki tylko że czerwona, do tego czerwone szpilki, lekki makijaż z czerwonymi ustami i włosy spięte w koka.
Pov. Ania
Jesteśmy gotowe, jest godzina 18:50 więc za jakieś 10 minut powinni być ty Oskar i Błażej. Poszłam do pokoju i chwile posiedziałam na łóżku z telefonem w ręku.
Pov. Zuzka
Poszłam z Jessicą do studia, gdzie siedzieli Łukasz i Kuba. Weszłyśmy.
K- Woww, ale śliczne kobiety nas odwiedziły.
Ł- Jakimi my jesteśmy szczęściarzami że mamy takie piękne i jedyne w swoim rodzaju kobiety.
J&Z- A dziękujemy bardzo, cieszymy się że tak sądzicie.
19:03
Chłopacy właśnie przyszli, zaczęliśmy impreze. Wypiliśmy już trochę i czas na tańce. Podeszłam do Łukasza i wziełam go za rękę do tańca, leciała wolna piosenka więc zaczepiłam swoje ręce na jego szyi, a on objął mnie w talii. Było tak romantycznie.
Jakiś czas później...
Trochę już wypiliśmy, ale jakby nie patrząc to ja z Łukim nadal się trzymamy na nogach, trochę nudno. Poszłam do Łukiego, który siedział na kanapie i usiadłam mu na kolanach. Powiedziałam do ucha..
Z- Łuki, a może by pójść sobie do nas do pokoju..
Ł- Mmm, proponujesz coś?
Z- Jak będziesz grzeczny..
Chwyciłam go za rękę i poszliśmy do góry, reszta towarzystwa nadal imprezuje.
W pokoju Łukasza i Zuzki
Łukasz usiadł na łóżku, a ja poszłam do toalety, gdy wchodziłam wpadłam na Łukasza. Zaczęliśmy się całować, a później wiecie co się wydarzyło...
W tym samym czasie na dole..
Pov. Kuba
Dobra koniec imprezy, ja i Jessica poszliśmy do pokoju, reszta też się rozeszła.P.S hejka❤️ Dawno nie było rozdziału, ale poprostu nie wiem czy mam kontynuować książkę. Następna cześć powinna pojawić się niebawem. 💙😇