Rokocin rok 2021.
Byliśmy zmuszeni jeszcze załatwić nocleg w hotelu na kilka dni, bo moi rodzice przeprowadzają się do sąsiedniej wioski Berkatów, która ponoć jest spokojniejsza. Poprosili nas wszystkich abyśmy im pomogli. Teraz Wioletta będzie mieszkać sama.
Jeszcze przed wizytą u Renaty i Bogusława poszliśmy do nowo otwartego delfinarium, które znajduje się na końcu miasteczka. Bardzo uwielbiam delfiny. Myślę, że są bardzo przyjazne w stosunku do człowieka. Tak, miałam okazję je zobaczyć na żywo. Może nie w Polsce, lecz w podróżach po epokach i krajach.W- Jakie one są piękne, cześć mały, wzięłabym Cię do domu.
Nikodem(N)- Taa i gdzie byś go trzymała? W wannie?
W- A zobaczysz, kiedyś będę taka bogata, że nawet wybuduję mu delfini basen.
N- Zobaczymy siostrunio marzycielko.
Gdy reszta poszła w przód samotnie oglądałam delfiny. Po chwili przyłączył się do mnie Siemowit.
Siemowit(Si)- Piękne, nieprawdaż?
W- Nie mogę zaprzeczyć. Zawsze lubiłam na nie patrzeć. Podobno są jednymi z najinteligentniejszych stworzeń na świecie zaraz po człowieku.
Si- Tak to prawda a chcesz wiedzieć coś jeszcze?
W- Chcę wiedzieć wszystko o moich ulubionych stworzeniach.
Si- Delfiny także używają echolokacji.
W- A co to takiego?
Si- Zjawisko echolokacji to gdy do orientacji przestrzennej nie używasz oczu tylko wytwarzasz krótkie dźwięki i za ich pomocą znasz położenie przeszkody, która stoi Ci na drodze a nawet przeciwnika. Podobno niektórzy ludzie także są w stanie to opanować.
W- To naprawdę niesamowite.
Si- Jesteś normalnie jak Kalman, twój poprzednik. Był człowiekiem impulsywnym i podczas różnych emocji używał magii, żeby to wyładować i też był zakochany w delfinach.
W- Zaraz, zaraz Kalman? Jaki Kalman?
Si- Kalman Jókai, żył w osiemnastowiecznych Węgrzech. Jego pierwotną mocą była telekineza tak jak Twoja. Naprawdę macie wiele wspólnego. Akurat jego zdążyłem poznać podczas kilkuletniego pobytu w tym kraju. Ten człowiek został obdarzony fenomenem. Fenomenami nazywamy rzadkie zjawiska takie jak na przykład pamięć fotograficzna, echolokacja, magia krwi czy zdolność uzdrowicielska, które przytrafiają się niektórym magom czy zwykłym osobom a nawet wybranym.
W- Jakim dokładnie?
Si- Potrafił biegle mówić we wszystkich językach bez zajrzenia do jakiejkolwiek książki.
W- Czyli już wiem kim był człowiek, który w 1745 pomagał mi uwolnić faceta spod uszkodzonego dyliżansu. Nie do wiary, był wybrańcem.
Si- Spotkałaś go w Norwill? Jak?
W- Razem z resztą chcieliśmy dowiedzieć się coś na temat wybranej, którą jak się okazało jestem ja. Ale wcześniej o tym nie wiedzieliśmy. Uzyskaliśmy dostęp do księgi przyszłości. Potem gdy wyszliśmy z biblioteki biegło stado koni, po których się kurzyło i piasek wpadał w oczy. Potem zgubiłam przyjaciół i zobaczyłam dyliżans. Pomagałam mężczyźnie, który uległ wypadkowi. Potem dołączył do mnie Kalman. Nawet od niego nauczyłam się używać duchowej energii.
Si- To już wiadomo dlaczego masz tak rozwiniętą tę zdolność.
Wizyta w delfinarium zaliczona. Myślę, że jeszcze kiedyś tam zajrzę a może będę częstym gościem. Ale teraz trzeba pomóc rodzicom, bo we dwoje raczej ledwo dadzą sobie radę.
Berkatów
Przywieźliśmy część rzeczy ale pracy z tym zostało nam jeszcze na dwa dni.
Renata(R)- Dzień Dobry. Niedługo będziemy pana nowymi sąsiadami.
R- AAAAAA!!!!
Bogusław(B)- Co się stało?
Krzyk mojej mamy był naprawdę przerażający.
R- Ten facet odciął sobie głowę piłą łańcuchową! Muszę iść tam i poinformować jego żonę o ile ją ma.
Nie wierzyliśmy własnym oczom. Lecz gdy mama poszła zauważyliśmy kobietę, która z całej siły uderzała głową w znak drogowy. Coś tu jest nie tak.
Z- Wanessa idziesz ze mną to sprawdzić?
W- Chodźmy.
Spacerujemy po wsi. Niektórzy zachowują się normalnie i reagują na dziwne osoby. Ale tych dziwnych jakby przybywało. Na ulicy leżały już dwa trupy. Lecz nadal nie wiemy co to może być.
Z- Wanesso
W- Tak.
Z- Czy widzisz to co ja?
W- O nie.
CZYTASZ
Wybrana
FantasyWanessa,zwykła dziewczyna,która uległa wypadkowi po czym otrzymuje supermoc.Od tamtego momentu jej życie zaczęło się zmieniać....