-

1.2K 95 3
                                    

Obudziłaś się na kanapie Miny . Zerknęłaś na zegarek przy stole i uznałaś że jest dość wcześnie . Kiedy wstałaś z kanapy przypomniała ci się wczorajsza sytuacja . Pokierowałaś się do pokoju Miny i zobaczyłaś śpiącego Kirishime .
-Mała czerwona kulko - powiedziałaś cicho szturchając go - pobudka
-Huh...- wydał z siebie pomruk i lekko ospale otworzył oczy
-Wstawaj i choć - powiedziałaś
-Już- powiedział
Wstał i ruszyliście do salonu oboje usiedliście na kanapie .
-Co wczoraj się stało na korytarzu ?- zapytałaś
-Kiedy zapytałem się co się stało , on zaczął szeptać coś nie zrozumiałego udało mi się wychwycić jakieś słówka typu „zabije" „czemu on" no i tak dalej . Kiedy powiedziałem że nic się nie dzieje ten zaczął płakać i rzucił mną o ścianę - oczywiście czerwonowłosy zataił kilka rzeczy .  Kiedy blondyn szeptał powiedział też „czemu ona kocha akurat tego debila jesteś idiotką [T/I]"     A kiedy rzucał nim o ścianę szepnął „Czemu Kurwa ty" i wtedy się rozpłakał .
-Rozumiem - powiedziałaś - ja lepiej wrócę już do domu
-Dobra - kamyk lekko się uśmiechnął i odprowadził cie do drzwi
-To do Poniedziałku - krzyknął
-Pa- odpowiedziałaś
Szłaś do domu ale w pewnym momencie uznałaś że wpadniesz do Blondyna . Kiedy byłaś po jego domem zapukałaś i otworzył ci blondyn .
-Czego ?- zapytał wkurzony ale równocześnie smutny
-Zapytać jak się czujesz - powiedziałaś to spokojne
-Raczej to nie twoja sprawa dzi...- nie skończył bo mu przerwałaś
- Dziwko ?- zapytałam
-Tak a co ?
-Ale dlaczego ?
-Bo nią jesteś - i zamknął ci drzwi przed nosem
-KatsKatsu ale wpuść mnie - krzyczałaś - naprawę chcesz tak skończyć tą rozmowę -przerwałaś bo czekałaś na odpowiedz - Doba jak chcesz - powiedziałaś i Katsuki otworzył drzwi . Myślałaś że chce cie po prostu wpuścić ale się myliłaś .
-Spierdalaj nie chce cie znać- krzyknął popychając cie na chodnik . Kiedy to zrobił zobaczyłaś coś czego nigdy wcześniej nie widziałaś jego aura lekko wyblakła . Mogło to oznaczać kilka rzeczy ale jedna rzecz była najprawdopodobniejsza .
-Katsuki Bakugo - powiedziałaś do niego po imieniu i nazwisku pierwszy raz w życiu więc kiedy to usłyszał zdziwił się ale też zaniepokoił - czemu robisz rzeczy które cie ranią?
-Co masz na myśli ?- zapytał
-Twoja aura - lekko posmutniałaś - lekko wyblakła to oznacza że krzywdzisz sam siebie
-C-co?- zapytał zaniepokojony
-Mogę wejść chce tylko porozmawiać - powiedziałaś to bardzo delikatnie
-Dobra...- zgodził się
Weszliście do środka . Zaczęliście jakąś konwersacje i blondyn wrucił do normalnego stanu . Nagle usłyszałaś dźwięk przychodzącego esemesa .

Izuś :
Hej

Do Izuś:
Hejooo

Izuś :
Masz dziś czas

Do Izuś :
Zależy na co   

Izuś :
Do kina

Do Izuś :
Na to zawsze ( ◠‿◠ )

Izuś:
Okiii
Będę u ciebie o 18:00

Do Izuś :
Oki
~Pa

Izuś:
~Pa

Sprawdziłaś godzinę 17:02 . Kurna muszę się zbierać .
-Katsuś Ja już muszę iść- powiedziałaś wstając z kanapy .
-A okej - powiedział tak obojętnie
Pożegnałaś się i ruszyłaś do domu .

Przyjaciele na zawsze -sad-Katsuki Bakugo x reader Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz