Moja przygoda z Adrienem Agreste |Miracoulos| Adrien x OC

Rozdział 4

Victoria

Wstałam rano wyspana wcześniej o 6.30. Ubrałam się w białą bluzkę z czarną koszulą i dżinsy. Udałam się na śniadanie. Tam już czekali na mnie rodzice.

Mama - Hej córeczko.

- Hej.

Tata - Skarbie dzisiaj masz sesje zdjęciową z Adrienem. Uzgodniliśmy z Gabrielem, że skoro teraz jesteśmy w Paryżu to będziecie mieli razem sesje. Dobrze?

- Dobrze tato.

Po śniadaniu udałam się w stronę limuzyny. Dzenkins już na mnie czekał. Wsiadłam i ruszyliśmy w stronę szkoły, myślałam o tym co mi się przydarzyło poprzedniego dnia. Czarny Kot został moim chłopakiem mój bohater. Popatrzyłam na swój pierścionek Białej Wilczyca. Był on lekko złoty. Przypominał trochę pierścień kota. Jak tylko się zatrzymaliśmy wsiadłam z limuzyny. Udałam się w stronę klasy i zajęłam swoje miejsce obok Mari która coś szkicowała.

- Hej Mari.

Mari - Hej Vika co tam?

- Dobrze...

Mari - Co się stało?

- Nie nic po prostu martwię się o mojego chłopaka...

Mari - A kto nim jest jeśli można zapytać?

Nagle koło mnie pojawił się Adrien. Usiadł na swoim miejscu obok mnie i się z nami przywitał.

Adrien - Hej.

Mari - Hej Adrien.

- Hej...

Mari - Wracając do rozmowy Vika kto jest tym szczęściażem hmmm.

Mari patrzyła się na mnie i poruszała sugestywnie brwiami.

- No dobrze dobrze powiem tylko przestań.

Mari - Ha, ha, ha, no dobrze to opowiadaj.

- To Czarny Kot...

Mari i Alya - Czarny Kot!?!?

- Tak...

Alya - Wow, dziewczyno gratulacje.

Mari - No właśnie kot jest świetnym chłopakiem wierz mi, uratował mi nie raz nie dwa życie.

Alya - A jak to się stało, że zostaliście parą?

- No wiesz, od tej akcji co mnie uratował, odwiedzał mnie codziennie i w końcu wyznaliśmy swoje uczucia i zapytał mnie czy zostanę jego dziewczyną to się zgodziłam...

Alya - Jeszcze raz gratulacje, a kiedy ślub Vika?

- Alya...

Alya - No co? Nie codziennie superbohater i księżniczka mogą brać ślub.

- Alya przestań to trochę krępujące.

Alya - No co? Ja i Mari będziemy druchnami na waszym ślubie prawda Mari?

Mari - Prawda, prawda uszyje ci nawet sukienkę na ślub.

- Dziewczyny proszę... jak narazie jesteśmy para od wczoraj nie wiem nawet ile to będzie trwać.

Adrien - Napewno długo Vika uwierz mi.

Alya - A ty skąd to wiesz Adrien, myślałam, że ty kochasz Vikę.

Mari - No właśnie.

Zarumieniłam się i to okropnie Adrien tak samo.

Pani Bustier - No dobrze zaczynamy lekcje.