! Lekki smut!
Jungkook POV:
-Powiedziałeś, że używałeś tylko swoich palców i zabawek, prawda? - Nagle pyta Tae, podczas naszego leniuchowania w moim łóżku.-Ta.- zarumieniłem się.
-Gdzie trzymasz te zabawki? - zapytał z uśmieszkiem.
-Pudełko pod łóżkiem. - niepewnie odpowiadam. Schodzi z łóżka, aby pod nie zajrzeć. Usłyszałem brzdęk, świadczący o tym, że je znalazł i położył pomiędzy nami, gdy tylko usiadł.
-Co my tu mamy? - zapytał figlarnie, otwierając je, aby zobaczyć wszystkie zabawki i gadżety, jakie mam. Spodobało mi się to bardziej, niż bym powiedział.
-Hm, dużo lubrykantów i dildosów, skarbie. - powiedział, uśmiechając się do mnie. Nie mogłem nic poradzić na rumieniec, który wkradł się na moje policzki.
-Które jest twoje ulubione? - zapytał.
-Te.- Powiedziałem, sięgając po realistycznie wyglądające, duże fioletowe, posiadające pilot do sterowania.
-Słodki skarbuś, teraz pokaż mi, jak się na nim niszczysz. - mrugnął.
-Ale tatusiu... - zaskomlałem.
-Nie chcesz zawieść tatusia, prawda? - zapytał z podniesioną brwią.
-Nie, tatusiu. - powiedziałem, kręcąc głową.
-Dobrze, teraz się rozbierz. - powiedział, po pocałowaniu mojego czoła i odsunięciu się, aby usiąść na biurkowe krzesło, nie wziął jednak ze sobą pilota. Odpowiednio szybko byłem kompletnie nagi, siedząc na łóżku z moim na wpół twardym członkiem na widoku.
-Teraz weź trochę lubrykantu i się rozciągnij, skarbie - zażyczył sobie. Skinąłem głową, przed wzięciem truskawkowego lubrykantu z pudełka i położeniem się na plecach, upewniając się, że moja dziurka była widoczna, w miejscu, w którym siedział Tae.
Złapałem za lubrykant i otworzyłem go, aby wycisnąć trochę na swoje palce, przed jego zamknięciem i rzuceniem z powrotem do pudełka. Roztarłem go, a następnie przyłożyłem rękę do mojej dziurki, żeby się rozciągnąć.
Roztarłem trochę lubrykantu naokoło mojego pierścienia, zanim włożyłem pierwszy palec, oddychając ciężko, kiedy zanurzył się do samej kostki. Ruszałem nim naokoło coś w stylu minuty, zanim włożyłem drugi palec.
Było trochę ciasno i niewygodnie, ale nie było to coś, czego nie mógłbym przetrwać. Zacząłem ruszać palcami jak nożyczki, dopóki nie czułem już żadnej niewygody.
-Tatusiu. - wyjęczałem, kiedy zacząłem wciskać trzeci palec do środka.
-Ahhh, tatusiu! - zaskomlałem.
-Robisz to tak dobrze, skarbie. Tak dobrze bierzesz swoje paluszki. - powiedział, patrząc na mnie ciemno. Zapłakałem, kiedy nareszcie dosięgnąłem mojej prostraty i pchnąłem palce w jej stronę.
-Ah, ah, ah, tatusiu- piszczałem, unosząc biodra do góry.
-Znalazłeś swoje miejsce, skarbie? - zachichotał.
-Mmhh- było jedyną rzeczą, którą mogłem z siebie wydusić, kiwając głową na,, tak".
-Skarbie, przestań. - nagle nakazał, więc szybko wyjąłem palce i zacząłem płakać.
-Tatusiu, dlaczego? - ledwo wydyszałem.
-Nie chcę, żebyś już dochodził. Teraz, weź swoje piękne fioletowe dildo, jesteś gotowy. - znowu sobie zażyczył. Sięgnąłem po obiekt i wylałem na niego trochę lubrykantu, zanim położyłem się na brzuchu i wypiąłem tyłek w powietrze, znowu w stronę Tae. Wziąłem głęboki oddech, zanim zacząłem wpychać dildo do mojej dziurki.
-Boże, tatusiu. Jest mi tak dobrze. - Wyjęczałem. Wkrótce, miałem je całe w sobie i musiałem przestać na sekundę, aby złapać oddech.
-Jest tak głęboko, tatusiu. - wydyszałem.
-Tak skarbie? - Zachichotał, zanim poczułem nagle, szokujące wibracje w całym moim ciele.
-Gahhh, tatuuuusiu! - wykrzyczałem, jak tylko zdałem sobie sprawę, że włączył wibrator i to do najwyższego poziomu.
-Tatusiu, zaraz dojdę! Proszę! Nie przestawaj! Jest dokładnie w moim miejscu! - zapłakałem, kiedy poczułem, że moje całe ciało drży wraz z wibracjami. W tym momencie oddychałem bardzo ciężko i ściskałem pościel, jakby od tego zależało moje życie.
Poczułem nagle wysuwające się dildo, więc spojrzałem do tyłu z zamiarem wepchnięcia go ponownie do środka, ale zobaczyłem, że to Tae je trzymał. Pożądliwie na mnie spojrzał, przed chwyceniem dilda i wepchnięciem go z powrotem. Nie mogłem powstrzymać dźwięku, który z siebie wydałem, kiedy to zrobił.
Już wkrótce, wpychał we mnie dildo w tył i przód w najszybszym tempie, jakim potrafił. Oczy dosłownie wychodziły mi z orbit, kiedy poczułem wielką przyjemność.
-Tatusiu! Dochodzę! Proszę, pozwól mi dojść!- błagałem. Wtedy wziął dildo i pchnął je najdalej, jak się dało, znajdując moje miejsce i przytrzymując je tam, pozwalając ostrym wibracjom obijać się o nie.
To wystarczyło, abym doszedł, na całą pościel, kiedy krzyczałem imię Tae. Popychał dildo w przód i tył, aby wydobyć ze mnie wszystko, co możliwe, przez wyjęciem i wyłączeniem go.
Osunąłem się na moją własną spermę, nie przejmując się tym, bo byłem bez oddechu i wykończony.
-Wszystko okej, skarbie? - zapytał mnie Tae, łapiąc mnie za dolną część pleców.
-Mhm. - odpowiedziałem drżącym głosem.
-Chodź, umyjemy cię i położymy do łóżka. - Powiedział, pomagając mi usiąść.
-A co z tobą? - zapytałem, kiedy spojrzałem na jego oczywisty wzwód.
-Jest dobrze skarbie, jesteś teraz zbyt zmęczony. - powiedział, popychając grzywkę, mokrą od potu, z mojej twarzy.
-Ale tatusiu.- wydąłem wargę.
-Jest okej, złotko, innym razem, dobrze? - Powiedział, uśmiechając się do mnie.
-Okej, mogę, chociaż dostać buziaka? -zapytałem, pokazując mu szczenięce oczka.
-Oczywiście, skarbie. - Zachichotał, przed przybliżeniem się i podarowaniu moim ustom potrzebnej uwagi, o jaką się domagały. Wypuściłem odgłos uznania, zanim Tae się odsunął.
-Już, chodź wziąć kąpiel. - Powiedział, w czasie kiedy pomagał mi wstać, a następnie odprowadził nas do łazienki, przygotować kąpiel.
CZYTASZ
Hard Stan ➛ taekook ✔
Hayran Kurgu[TŁUMACZENIE] [ZAKOŃCZONE] ( rak potężny serio nie czytaj lepiej) Jungkook prowadzi konto na Instagramie poświęcone swojegmu ulubionemu piosenkarzowi Tae. Co najważniejsze, jest totalnym hard stanem i publikuje tylko zdjęcia Tae, na których ten wy...