Wariat || Snapchat z Yoongim || ZAWIESZONE

*34* "Oppa, czemu płaczesz?"

<Pov. Jimin>

Pozostało tylko jedno, czekać aż Yuki się wybudzi.

<time skip; jeden tydzień>

Minął już tydzień a Yuki nadal była w śpiączce, w tajemnicy przed chłopakami po próbach jeździłem do niej i siedziałem bardzo ale to bardzo długo póki mnie nie wypraszali z Sali.
Jest mi bardzo smutno, bo wiem, że Suga też coś do niej czuję i to mnie niepokoi. Bardzo bym chciał by on była moja dziewczyną a nie jakiegoś rapera, a poza tym jestem przystojniejszy!

<Pov. Suga>

Bardzo się martwiłem o Yuki, codziennie przed próbami jeździłem i siedziałem koło niej trzymając ją za rękę. Dzisiejszego dnia, gdy do niej przyjechałem, zatrzymało jej się serce, byłem przerażony i pobiegłem po lekarza. Lekarz powiedział, że muszą ja zabrać na blok operacyjny. Speszony przyszedłem na próbę, chłopaki zauważyli, że coś się stało i zaczęli mnie wypytywać. Nie udzieliłem im odpowiedzi gdyż mój telefon zaczął dzwonić. Szybko odebrałem.

-Halo? Pańska narzeczona wybudziła się ze śpiączki, proszę niezwłocznie przyjechać.- A i zapomniałem wspomnieć ze podałem się za jej narzeczonego. Lekarz się rozłączył

-Ej Yoongi! Kto dzwonił?-zapytał Kook

- Nie ważne, ale muszę wyjść. Przepraszam – chłopaki zaczęli krzyczeć, że mam wracać bo inaczej menadżer będzie bardzo zły. Nie obchodził mnie w tej chwili mój menadżer, w tej chwili była ważna tylko Yuki.

<Pov. RM>

Domyśliłem się, że chodzi o Yuki bo w ostatnich dniach nie obchodziło go nic oprócz niej.
Ale to nie zmienia faktu, że menadżer będzie zły. Postanowiłem, pójść do naszego menadżera i poprosić go o wolne dzisiaj. Zgodził się. Gdy wróciłem do chłopaków, powiedziałem, że jedziemy do szpitala odwiedzić Yuki. Wszyscy byli zaskoczeni oprócz Jimina który się uśmiechnął.

W szpitalu

Gdy dotarliśmy do Sali w której leżała dziewczyna do której tu przyjechaliśmy, zobaczyliśmy Suge siedzącego obok o niej. On na początku nas nie zauważył. Zauważyłem, że trzymał ją za rękę i płakał? Tak Yoongi płakał, było widać, że zależy mu na niej.

<Pov. Yuki>

Gdy się obudziłam strasznie bolała mnie głowa. Na początku światło na sali oślepiło mnie. Gdy spojrzałam obok zauważyłam, że obok mnie siedzi Suga który trzymał mnie za rękę i płakał.

-Oppa, czemu płaczesz? I co ja tu robię?- zapytałam go

-O obudziłaś się, pójdę po lekarza- miałem wstawać ale dziewczyna mnie zatrzymała- Muszę iść po lekarza by Cię zbadał.

- Dobrze, ale najpierw odpowiedz ma moje pytania.- nie dawała za wygraną.

-Płakałem bo bardzo się martwiłem, że umrzesz i Cię nigdy już nie zobaczę. A jesteś tu ponieważ gdy jechaliśmy do szpitala mieliśmy wypadek.

- To czemu tobie nic nie jest?- była szokowana.

-Ponieważ, ja miałem mniejsze urazy i tydzień temu mnie wypuścili do domu- gdy to 

powiedziałem zrobiła wielkie oczy.

-Czy ja spałam ponad tydzień?- pomachałem jej na tak. Nie mogłem się powstrzymać i ją pocałowałem, dziewczyna oddała pocałunek. Usłyszałem, że ktoś chrząknął w naszym kierunku