-Chłopaki przedstawiam wam Alana mojego przyjaciela- Przedstawiłam chłopaka a Bangtani się z nim przywitali
-Skąd się znacie?- Zapytał zapewne zazdrosny Suga
-Od dzieciństwa się znamy - Uśmiechałam się
-A czym się zajmuje Alan- Zapytał ciekawy Namjoon
-Jest bardzo popularnym DJ i tworzy mega muzykę- Powiedziałam za Alana a inni zakumali że chłopak, którego im przedstawiam to Alan Walker.
Złapała Alana za rękę i pociągnęłam na chwilę na bok porozmawiać.
-Potrzebuję cię w najbliższym czasie ponieważ moja mama...Ma raka i nie pozostało jej dużo czasu a chłopakom jeszcze nie powiedziałam- Spojrzała na niego a oczy mi się zaszkliły
-Dobrze spokojnie słonko nie płacz mi tu będę przy tobie- Poczochrał mi włosy- Ale skoro to są twoi przyjaciele to powinnaś im powiedzieć co się dzieje oni także ci pomogą.
-Wiem ale nie umiem im tego powiedzieć, może później- uśmiechnęłam się co chłopak odwzajemnił.
Podeszliśmy spowrotem do chłopaków, którzy zawzięcie o czymś rozmawiali
<Pov.Tae>
Razem z chłopakami rozmawialiśmy po cicho o tym Alanie. Jak to się stało ze się znają, co ich łączy itd ale naszą dyskusję przerwała Yuki, która wróciła do nas spowrotem z wiadomo kim.
-Ja chłopaki muszę już iść z Alanem. Mam nadzieję że dacie sobie radę. Jak coś to dzwońcie- Uśmiechała się tym swoim słodkim uśmiechem i odeszła razem z chłopakiem w tylko jej znaną stronę
-Nie podoba mi się ten Alan- Powiedziałem odprowadzając Yuki wzrokiem a inni się z tym zgodzili
<Pov.Yuki>
Po nie długim czasie doszłam do szpitala w, którym leży moja mama. Podeszłam do recepcji gdzie się ona znajduje. Pani z recepcji podała mi numer sali i wskazała palcem gdzie jest a ja szybko pobiegłam w tamtym kierunku. Spojrzałam na okienko w drzwiach do sali gdzie mogłam zobaczyć moją mamę leżąca na łóżku szpitalnym
Bez dłuższego namysłu weszłam do środka i podeszłam do mamy, która akurat spała więc była cicho. Usiadłam na krzesełku postawionym obok łóżka i złapałam mamę za rękę. Zaczęłam obserwować jej spokojna twarz kiedy spała.
Alan przykucnął obok mnie a mi po policzku spłynęła pojedyncza łza
-Nie płacz- Powiedział cicho chłopak a ja szybko otarłam łzę z mojego policzka i się uśmiechałam żeby uznano że nie płakałam.
Po jakimś czasie pielęgniarka, która przyszła podać leki czy coś mamie kazała na już iść a my posłusznie to zrobiliśmy. Wyszliśmy przed szpital. Pożegnałam się z Alanem i każdy z nas poszedł do swojego domu. Ale ja po drodze wstąpiłam do sklepu i kupiłam jedną puszkę spreju w kolorze białym i podążyłam do pobocznych uliczek.
Kiedy znalazłam w miarę czystą ścianę zaczęłam tworzyć dzieła oczywiście przed ty założyłam maseczkę na jak coś. I zaczęłam tworzyć dzieło.
Był to na szybko, łatwe grafitii z napisem "BTS". Ale nie taki zwykły napis. Był ozdobiony rożnymi kwiatami, "popękaniami", które kojarzą mi się z tymi wszystkimi teoriami BTS.
Gdy nagle za sobą usłyszała szelest...
Jak myślicie co się stanie dalej? Niech mnie i Swistakowa Polsat zatrudni
Bayo <3
CZYTASZ
Wariat || Snapchat z Yoongim || ZAWIESZONE
TeenfikceW połowie pisane z @swistakowa Yuki Polko-koreanka wiedzie spokojne życie aż do momentu kiedy napisał do niej nieznany jej chłopak Co się dalej stanie... przeczytaj a zobaczysz 😂