Zbliżała się godzina, na którą byłem umówiony z moją przyszłą ekipą do nagrywek. Popatrzyłem na zegarek. Okazało się, że jeszcze niecała godzina do przyjazdu. Aby jakoś wyglądać udałem się do łazienki, by wziąć prysznic, postawiłem włosy na żelu. Wiedziałem, że przyjdzie niedługo mój obiekt westchnień- Wiola. Już dużo razy o niej mówiłem, ale tak bardzo mi imponowała... musiałem jakoś wyglądać, by nie uznała mnie za jakiegoś wieśniaka. Założyłem swoje ulubione Balenciagi, dresy Nike oraz bluzę Louis Viton.
-Wyglądam znakomicie-powiedziałem sam do siebie zadowolony ze swojego wyglądu.
Nagle rozległo się głośne pukanie do drzwi. Pobiegłem na dół otworzyć, łatwo można było się domyśleć kto to. Bez wahania otworzyłem drzwi. Najpierw weszła Oliwia. Oliwia była na ogół dziewczyną walczącą o swoje, a w niektórych momentach, aż zabardzo. Nie ukrywam, że irytowała mnie swoim wrednym zachowaniem, ale bywały momenty, w których można było z nią normalnie porozmawiać. Po niej wszedł fotograf, z którym poznałem się całkiem przypadkiem. Szukałem fotografa do sesji i szperając po internecie znalazłem jego profil. Zaciekawił mnie strasznie, więc postanowiłem go wynająć. Od tamtej pory nasze relacje są niezmienne i dogadujemy się bardzo dobrze. Naszła kolej na Karinę. Moją ex cechowała sztywność. Kiedy ja byłem szalony, ona była strasznie spięta i miała inne poczucie humoru. Nie mogłem być z kimś takim, ponieważ nie czułem się dobrze w tej relacji. Ona też przyznała, że woli kogoś spokojniejszego. Nasze drogi rozeszły się po zerwaniu i do tej pory nie mieliśmy kontaktu. Hubert był szalony odkąd pamiętam (nie dziwne, że nazywają go małpą). Miał wielkie poczucie humoru i śmiał się z wszystkiego. Wziąłem go na kanał ze względu na to, że potrafi rozkręcić niezły cyrk i wywołać śmiech. Musiałem mieć taką osobę jak on, by kanał miał jakiekolwiek wyświetlenia. Przedostatni był Jaszczur (Złota Rączka). Chłopak z ogromnym poczuciem humoru, wstydliwy, ale bardzo charyzmatyczny. Postanowiłem, że na kanale będzie pasował idealnie do contentu przez co nazwałem go ,,Złotą Rączką". Przezwisko pochodzi też od tego, że jego pasją jest motoryzacja, kocha drifftować i naprawiać różne sprzęty. Z nim poznałem się niedawno, lecz kontakt mamy znakomity. I ostatnia osoba- Wiola. Moja sympatia od czasu, kiedy odgrywała rolę Psychofanki, gdy nagrywałem z Markiem. Czułem, że to kobieta, której szukałem i która jest taka sama jak ja. Miała do siebie dystans i oczywiście wielkie poczucie humoru. Zaprosiłem ją do środka, a mój wzrok głęboko patrzył jej w oczy. Ona to odwzajemniła, obkręcając włosy wokół palca i przygryzając wargę. Czułem, że rzucę się na nią i zacznę namiętnie całować, lecz powstrzymałem się, tłumacząc sobie, że nie tak szybko.Wiola przeszła przez próg po dłuższym zastanowieniu, a ja ją przepuściłem. Mój wzrok powędrował za jej jędrnym tyłkiem. Tak mnie to kręciło... miała cudowne kształty...Przez to zamyślenie, stałem przy otwartych drzwiach i ocknąłem się, gdy zaczął wołać mnie Fotograf:
-Łukasz, co ty robisz? Dlaczego stoisz przy otwartych drzwiach już 10 minut. Ducha zobaczyłeś?-zażartował.
-C-co? N-nie. Już idę do was. Zagapiłem się po prostu. Przepraszam.
Zamknął drzwi na klucz i poszedł do salonu, gdzie na kanapie siedziała już cała ekipa.************

CZYTASZ
Psychopatyczna miłość / KxW
Ficção AdolescentePsychopatyczna miłość... do czego doprowadzi? Jakie będą jej skutki? Jak się potoczy? Co jest w stanie zrobić człowiek dla miłości?