Po zmyciu maseczki zebrałam talerze i wstawiłam je do zmywarki. Usiadłam spowrotem na kanapie i nałożyłam na swoją twarz olejek, aby pomasować twarz kamieniem gua-sha.
-Karol? Kiedy poznam twoich rodziców? Ty już moich znasz i no wiesz..-powiedziałam i popatrzyłam na niego odkładając kamień.
-Może jutro?-zapytał i położył rękę na moim udzie, które było odkryte przez krótkie spodenki.
-Jasne-odpowiedziałam i wróciłam do masowania. Skończywszy masaż poszłam umyć twarz przez to, że nie czuję się z olejkiem na twarzy do końca komfortowo. Gdy już zmyłam tłustą ciecz z twarzy nałożyłam serum pod oczy. Wklepałam je w skórę i ruszyłam do pokoju, aby odłożyć kamień do torby. Wróciłam do salonu i zobaczyłam widok, który rozczulił mnie całkowicie. Mianowicie Karol trzymał Mile na rękach i przytulał się. Mała łkała więc zapewne po prostu się obudziła, mężczyzna gładził jej plecki i kołysał się na boki. Aby uspokoić dziewczynkę.
Po niedługim czasie usiadł na kanapie z kocykiem Milki, a ją samą położył sobie na torsie i przykrył ją. To bylo najsłodsze co dziś zobaczyłam. Usiadłam koło nich i pogładziłam dziewczynkę po główce.
-Nadawałbyś się na ojca-mowię, lecz na tyle cicho, aby nie obudzić małej.
-Nawet nie wiesz jak bardzo chciałbym zostać ojcem-uśmiechnął się i złożył delikatny pocałunek na czole Mili
-Może to się spełni za niedługi czas-powiedziałam również się uśmiechając
-Mam nadzieję-powiedział i zabrał dłoń z pleców mojej 2 miesiecznej siostrzyczki i położył ją na moim brzuchu.-Chcę, żeby to tutaj było moje drugie słoneczko-rzekł i zaczął go masować co nie powiem, bylo przyjemne. Na co wydobyłam z siebie ciche ,,awww" i złapałam jego policzki w obydwie ręce całując jego czoło.
-Tez mam taką nadzieję-powiedziałam i go puściłam. I zaczęliśmy oglądać film do końca. Kiedy Karol upewnił się, że niemowlę śpi spowrotem ją położył do kołyski.
-Ja się będę już zbierał słońce-powiedział całując mnie w policzek.
-Tak szybko? No okej- odpowiedziałam i go przytuliłam.
-Dziękuje, że do mnie przyjechałeś-dopowiedziałam szybko i wstałam razem z nim. Ruszyliśmy do korytarza, a Karol zaczął się ubierać.
-Była to dla mnie czysta przyjemność-odpowiedział podchodząc do mnir. Złapał mnie za talię i do siebie przyciągnął. Zabrał jedną rękę, położywszy ją na moim karku przyciągnął mnie i pocałował.
Oddałam pocałunek, wplotłam palce w jego włosy, a po chwili puściłam je i przytuliłam do siebie chłopaka.
-Kocham Cię-szepnęłam, a na plecach poczułam jego duże ciepłe dłonie.
-Ja ciebie też kocham-odpowiedział i pocałował moje włosy. Staliśmy tak chwilę, aż przyszedł czas pożegnania. Oderwałam się od niego i cofnęłam się 2 kroki w tył i położyłam ręce na biodrach.
-Narazie kochanie-powiedział i otworzył drzwi. Rzucił mi ostatni raz spojrzenie i wyszedł. Zamknęłam za nim drzwi i jak najszybciej posprzątałam w kuchni. Wróciłam do salonu aby zabrać Milcie do jej pokoju. Zapaliłam małą lampkę przy przewijaku i zmieniłam jej pieluszkę.
CZYTASZ
Pozwól mi cię kochać... //Friz
Cerita PendekCamilia ma 21 lat uwielbia tańczyć pole dance, jest to poniekąd jej pasja. -Nie ufam, ludziom-powiedziałam wpatrując się w gwiazdy. -Jakim ludziom, Caimy?-zapytał przytulony do mnie Karol. -Ludziom, którym wybaczyłam kłamstwa na mój temat i zdradę..