65

503 26 2
                                    

-Oszukujesz mnie. Nawet jeśli to by odebrał ode mnie.

Patrzyłem jak unika mojego spojrzenia.

-Powiedz mi prawdę.

-Powiedziałam mu, żeby do ciebie nie dzwonił.

-Dlaczego?

-Nie chciałam cię martwić..

-Czym? - czekałem, aż mi odpowie, ale widziałem jej wyraz twarzy - odpowiedz mi.

-Sam zauważysz.

-Jesteś uparta.

-Wiem, ale ty też.

Odsunąłem się po to żeby mogła usiąść.

-Ta podłoga jest okropna.

-Wiem.

-Za kim tak szedłeś? Pierwszy raz widziałam jak lunatykujesz.

-Za tobą - wstałem z podłogi - nie siedźmy tutaj - wyciągnąłem do niej obie dłonie, które chwyciła i wstała.

-Byłam w twoich koszmarach?

-To nie były koszmary, ale nie lubiłem ich bo jeszcze bardziej tęskniłem za tobą. Teraz możesz mi się śnić co noc. Nie chcę żebyś odeszła. Nie powinienem był tego mówić.

-Nie gniewam się, ale i tak to było do ciebie nie podobne.

Złapałem ją pod udami i podniosłem.

-Jimin!!! Co ty robisz! Postaw mnie! -objęła mnie za szyję. Patrzyłem na jej twarz - postaw mnie.

-Jesteś piękna.

-Co? Nie mów takich rzeczy.

-Od czasu wypadku ci tego nie powiedziałem. Chcę żebyś wiedziała.

-Przestań już.. - jej policzki stały się czerwone.

-Naprawdę mi się podobasz. Powinienem mówić ci to częściej.

-Spalę się ze wstydu jeśli będziesz mi to ciągle mówił.

-Jestem dumny z tego, że cię zawstydzam -  przybliżyłem swoją twarz do jej - pocałujesz mnie?

-Robisz to specjalnie!

-Bo cię kocham - uśmiechnąłem się - i dawno cię nie widziałem..

Patrzyłem na nią wyczekując, żeby to zrobiła.

-Jeśli zamkniesz oczy..

Roześmiałem się i zamknąłem oczy. Poczułem jej małe dłonie na mojej twarzy. Nie mogłem przestać się uśmiechać.

-Czuję się jak na jakimś egzaminie. Będziesz to oceniał? Bo nie wiem czy mam się postarać.

-Musisz się postarać.

-Nie jestem w tym dobra..

-To nie ma znaczenia najważniejsze, że jest od ciebie.

Coraz lepiej czułem jej ciepły oddech. Po sekundzie poczułem jej delikatne usta na swoich. Robiła to tak delikatnie, że nie mogłem oprzeć się pokusie i otworzyłem oczy.

Patrzyłem na jej zamknięte powieki. Po chwili przestała i otworzyła oczy.

Gwałtownie odsunęła się, kiedy zauważyła, że na nią patrzę.

-Powiedziałeś, że nie będziesz - zakryła swoją twarz dłońmi.

Szeroko się uśmiechnąłem i zacząłem się kręcić w kółko.

||ONE STEP||JIMIN X READER||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz