38.

7.9K 208 85
                                    

-Zielony, czy niebieski?- zapytał Mike

-Hm... niebieski- odpowiedziałam- Będziesz smerfem- uśmiechnęłam się.

Chodzę z Michaelem po galerii, zaraz idziemy do fryzjera, Mike farbuje się na niebiesko. Próbował mnie przekonać do zmiany koloru, po długim zastanowieniu się, stwierdziłam, że raz się żyje.

Stoję przed wejściem do fryzjera. Umówiłam się z Mike'iem, że to on wybierze mi kolor farby, więc boję się.

-To co gotowa na zmianę?- zapytał

-Nie do końca, ale tylko raz w życiu jest się nastolatkiem- powiedziałam

-To chodź- pociągnął mnie za rękę- Dzień dobry!- krzyknął jeszcze czerwonowłosy.

-Ooo... nasz stały klient-powiedział fryzjer- Nowy kolor?- zapytał

-Tak, ten czerwony mi się już znudził- odparł- Dzisiaj chce niebieski- dodał po chwili.

-Granat, czy błękit?

-Błękit- spojrzał na mnie, a ja przytaknęłam- Moja przyjaciółka też chce mieć kolor na swojej ślicznej łepetynie- oznajmił

-Jaki kolor?- zapytał mnie drugi fryzjer.

-Eh...Nie mam pojęcia- westchnęłam- ten gamoń wybiera mi kolor- wskazałam na Mike'a, który szczerzył się jak głupi.

Clifford podszedł do fryzjera mi powiedział mu kolor na ucho. Mężczyzna kiwnął głową.

-A macie tu jakieś opaski?- zapytał- Niech mała ma niespodziankę- dodał.

-Coraz bardziej zaczynam żałować, że się na to zgodziłam- powiedziałam patrząc na tęczę.

-Będziesz zadowolona- oznajmił.

-Mam nadzieję- westchnęłam.

-Proszę siadać na fotelach.

Zajęłam miejsce. Przeglądnęłam się jak teraz wyglądam, żeby porównać ze zmianą.

-Cześć chłopaki, aktualnie Mel siedzi na krześle u fryzjera. Będzie farbowanko. Kto ją przekonał? No jasne, że ja, a kto inny- powiedział nagrywając mnie jak siedzę- Już nie  mogę się doczekać jej reakcji oraz waszej- zaśmiał się i skończył nagrywać- No co?

-Po co to nagrywasz?- zapytałam

-Żeby móc później nagrać jak reagujesz na swój kolor oraz jak chłopaki zareagują, a później to zmontuje i będzie super pamiątka- oznajmił.

-Michael siadaj, zajmiemy się twoją głową, a twoją  przyjaciółką zaraz się zajmiemy, ale najpierw mój kolega musi znaleźć opaskę.

-Do roboty!- krzyknął Mike.

Drugi fryzjer przyszedł po kilkunastu minutach, podał mi opaskę,  która założyłam, a następnie zajął się moimi włosami.

Na krześle siedziałam dosyć długo, trochę rozmawiałam z fryzjerem i Mike'iem. Clifford co jakiś czas specjalnie komentował moje włosy, żeby mnie zdenerwować, bo ja ich nie widziałam.

-Gotowe- powiedział fryzjer.

-Nie ściągaj jeszcze opaski!- krzyknął Mike- Muszę nagrać twoją reakcję.

-No niech będzie- westchnęłam.

-Już możesz- oznajmił Mike.

Powoli odsłoniłam oczy. Jednak zobaczyłam jedynie fryzjera, bo byłam tyłem do lustra. Spojrzałam na włosy.

One day changed my life I C.H. IOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz