Zaplanowałam sobie w głowie, że to będzie udany wieczór.
Często przychodziłam do tego baru, tym samym znałam już obsługę i miałam tam z kim pogadać, przy najmniej czas szybciej leciał w weekendowe wieczory.
Weszłam do baru, było bardzo gwarno, parkiet cały zajęty, na szczęście nikt nie oblegał "mojego" miejsca przy barze.
Usiadłam na krześle i wychylając się lekko ucałowałam policzek mojego dobrego znajomego Bartka-barmana i właściciela lokalu.
-Hej kochana, dawno Cię nie było.
-Nie wygłupiaj się, przecież widzieliśmy się tydzień temu-zaśmiałam się.
-Co dzisiaj moja ulubiona klientka sobie życzy?
-A co mój ulubiony barman dziś poleca?
-Na pewno nie Twoją ulubioną wódkę z energetykiem, wolałbym żebyś jeszcze trochę pożyła.
-Dobra, dobra już nie przesadzaj. Zaskocz mnie.
Podczas gdy Bartek przygotowywał dla mnie drinka ja odwróciłam się w stronę parkietu i obserwowałam bawiących się ludzi. Lubiłam to robić.
W pewnym momencie spojrzałam na przeciwną stronę baru, a tam dostrzegłam chłopaka, który co jakiś czas na mnie zerkał. Był fajnie ubrany, miał blond włosy, które kręciły się w urocze loczki pozostawione w nieładzie. Otrząsnęłam się kiedy przede mną wylądował mój drink na dziś.
-Pyszne truskawkowe mojito dla Pani.
-No, no postarałeś się, wygląda świetnie.
-Uważaj, bo się zarumienie. Pij, ja się zajmę pracą, a potem skoczymy na fajkę hmm?
-Jestem za!
Mój wzrok mimowolnie wrócił w stronę przystojnego chłopaka. Intrygował mnie co było trochę dziwne.
Po raz kolejny z letargu wyrwał mnie Bartek.
-Chodź mała, lecimy na zewnątrz.
Kiedy uderzyło we mnie świeże powietrze odetchnęłam z ulgą.
Wyciągnęłam papierosa i chciałam poczęstować przyjaciela lecz ten odmówił. Oparłam się o murek i wdychałam dym w płuca, wypuszczając go daleko przed siebie.-Ten chłopak w którego się tak usilnie wpatrujesz przychodzi tu od niedawna, jest bardzo miły i kulturalny.
-Sugerujesz coś? Będziesz mnie swatał czy uważasz, że to partia dla Ciebie?
Zaśmialiśmy się oboje.
Pamiętajcie dziewczyny-geje to najlepsi przyjaciele kobiet, mam na to potwierdzenie.
-Nie jest w moim typie, ale w Twoim już myślę jak najbardziej.
Chłopak charakterystycznie poruszał brwiami na co wybuchnęłam śmiechem.
-Jesteś niepoważny.
-Wracamy?
-Idź, ja jeszcze chwilę pooddycham świeżym powietrzem.
Jakież było moje zdziwienie gdy na murku obok mnie usiadł uroczy blondyn.
-Hej, jestem Piotrek.
-Hej, jestem Pola, miło mi poznać.
-Mi również, może dasz się porwać na parkiet, albo chociaż na drinka?
-Może najpierw drink, a potem parkiet. Zazwyczaj potrzebuje trochę alkoholu, aby nabrać odwagi na tańczenie-zaśmiałam się, a chłopak razem ze mną.
-W takim razie zapraszam-przepuścił mnie w drzwiach.
+10 punktów Panie Piotrze...
______________________________________
Mega spontaniczny rozdział, mam nadzieję że Wam się podoba ⚡🖤
Buziak
@lady_nnn
CZYTASZ
Which one? | Tromba / Piotrullo
FanficNa pozór zwykłe życie dziewczyny, którą los obdarował wspaniałą urodą i nienaganną sylwetką oraz...bogatymi rodzicami. Czy coś mogłoby pójść nie tak?