~01~

527 17 12
                                    

Hejka , jestem Millie Bobby Brown i właśnie przeprowadziłam się z mamą do Vancouver. Mój tata nie żyje od 8 lat , bo zmarł na raka. Bardzo go kochałam, ale to nie temat na teraz.
Dziś miałam iść pierwszy raz do nowej szkoły.

Pov. Millie

Obudził mnie ten cholerny budzik. Wstałam , przetarłam oczy i zeszłam na dół na śniadanie. Moja mama czekała tam na mnie z naleśnikami. Usiadłam przy stole i zaczęłam jeść.

-Wyspałaś się?- zapytała nakładając mi naleśniki
-Nie koniecznie-odpowiedzialam jeszcze nieprzytomna
-Cieszysz się?
-Z czego?-spojrzałam na mamę ze zdziwieniem
-Z pierwszego dnia w szkole-popatrzyła na mnie z uśmiechem
-Aaa...nie bardzo , nie znam nikogo
-Kochanie, napewno poznasz nowych przyjaciół-odeszła od stołu
-No nie wiem...
-Tym nie musisz sie martwić , a teraz zjedz te naleśniki i szykuj się do szkoły

Zjadłam śniadanie i poszłam na górę się ubrać , włożylam coś takiego

Zjadłam śniadanie i poszłam na górę się ubrać , włożylam coś takiego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Potem poszłam do łazienki i umyłam się. Spakowałam się zgodnie z moim nowym planem i wyszłam do szkoły. Gdy dotarłam na miejsce weszłam przez główne drzwi i od razu napotkałam tam rudowłosą dziewczynę

-Hejka , to ty jesteś ta nowa?-zapytała zwracając na nas wzrok innych uczniów
-Emm tak-odparłam nieśmiało
-Sadie jestem!
-Millie
-Siadasz ze mną?
-Jasne , i tak nie znam tu nikogo innego-popatrzyłam na nią z lekkim uśmiechem

Zadzwonił dzwonek i weszłyśmy do klasy. Nauczycielka kazała mi stanąć na środku i powiedzieć coś o sobie. Nie chciałam tego robić , ponieważ jestem raczej cichą osobą , ale niestety nie miałam wyboru

-Jestem Millie Bobby Brown , mam 16 lat i niedawno sie tu przeprowadziłam. Lubię śpiewać , czytać no i chyba tyle..
-Dobrze , możesz usiąść-powiedziała nauczycielka

Siadłam obok Sadie , tak jak się wcześniej umówiliśmy. Lekcja minęła mi bardzo szybko. Wyszłyśmy z sali i poszłyśmy na stołówkę. Rudowłosa opowiadała mi trochę o uczniach

-Oczywiście nie mogę zapomnieć o paczce Caleba
-Caleba?-popatrzyłam na uśmiechającą się Sadie
-Tak , mojego chłopka-powiedziała z uradowaniem
-Yhm...-też miałam kiedyś chłopaka , lecz to nie był udany związek-odparłam ze smutkiem w oczach
-Przykro mi , ale tu napewno kogoś poznasz
Tylko się uśmiechnęlam
-Wracając do tematu , są tam jeszcze Gaten , Noah i Finn

Nagle zadzwonił dzwonek , miałyśmy teraz geografię , więc poszłyśmy pod salę.
Kolejne lekcje minęły równie szybko jak pierwsza. Wzięłam rzeczy z szafki i ruszyłam do domu.

Hejka , to moja pierwsza książka , dlatego przepraszam za wszystkie błędy. Mam nadzieję, że się spodoba.💗💞😊

~Destiny~|Fillie ZAWIESZONE!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz