~10~

358 20 22
                                    

Pov. Millie

Nagle usłyszałam dzwonek do drzwi.
Od razu zeszłam na dół, by otworzyć przyjaciółce, no właśnie spodziewałam się tylko rudej, a ona przyszła z całą naszą paczką. Myślałam, że ją rozerwę na strzępy, bo Gaten i Noah mieli w dłoniach wódkę. Na szczęście moja mama wyjechała służbowo. Wpuściłam ich do srodka. Kiedy oni poszli do salonu, ja złapałam Sads za rękę i zaciągnelam do kuchni.

M: Co ty sobie w ogóle wyobrażasz?!
S: No co przecież to twoi przyjaciele
M: Co z tego, miałyśmy być same, poza tym nie mam więcej jedzenia
S: Spoko, Gaten i Noah o to zadbali
M: O wódkę też zadbali?
S: To tak przy okazji Mills, wszystkie nastolatki teraz piją alkohol.
M: Dobra, ale jak coś sie stanie to to nie był mój pomysł.

Po tej rozmowie weszłyśmy do pokoju, gdzie siedzieli wszyscy nasi przyjaciele. Wzięłam komputer i właczyłam serial na netflixie. Siedzielismy tak do 00:12, później nam się znudziło, więc Lila wzięła butelkę i zaczęliśmy kręcić.

Za pierwszym razem wypadło na Tae. Musiał zjeść płyn do mycia naczyń , oczywiście potem się porzygał XD. Potem była Sadie, kazali jej wykrzyczeć na całą okolicę ''kocham Caleba". Podobnie minęły kolejne rundy. W pewnym momencie kręcił Noah, niestety wypadło na Finna. Ja już czułam, że to się źle skończy i miałam rację.

N: A więc...
F: No dawaj Schnapp
N:Musisz
G: Pocałować Mills
Krzyknął Gaten, miałam ochotę ich zabić. Finn patrzył na nich z ogromnym zdziwieniem, ale z drugiej strony kąciki jego ust lekko się uniosły.
W pewnej chwili Loczek przybliżył się do mnie, kątem oka spoglądam na Sads, która była strasznie podekscytowana. Myślałam, że spalę się ze wstydu, ale w mojej głowie mówiłam sobie: "Finn zrób to w końcu". Nagle czarnowłosy złapał mnie w tali i wpił się w moje usta, czerwona jak burak odwzajemniłam pocałunek. Trwało to kilkanaście sekund. W pewnym momencie usłyszałam Noah'a.

N: Możecie już skończyć gołąbeczki haha.

Odczepiliśmy się od siebie, czułam na sobie zdziwione i podekscytowane spojrzenia moich przyjaciół.

Gra toczyła sie dalej, było jeszcze kilka pytań i wyzwań. Ja i Finn siedzieliśmy cicho do końca zabawy. Wszyscy stwierdziliśmy, że nie pójdziemy dziś do szkoły zmęczeni i pijani, dlatego zostaniemy w domach, a potem jeszcze się spotkamy. Koło godziny 4:00 moi znajomi rozeszli się do siebie. Postanowiłam, że pójdę na chwilę spać, żeby odespać choć trochę dzisiejszą  noc. Kiedy kładłam się pod kołdrę dostałam sms'a od Finna.

Finnie: Dzięki za dziś Mills😊
Mills: Nie ma sprawy haha
Finnie: Śpij dobrze
Mills: Ty również❤

Odłożylam telefon na szafkę i usnęłam.

Hej kochani, wybaczcie, że dziś tak krótko, ale byłam niedawno na grillu i tam pisałam ten rozdział. Bardzo mi zależało, żeby cos dla was napisać na rozpoczęcie wakacji. Mam nadzieję, że rozdział się podoba i czekajcie na następny, który powinien pojawić się w okolicach wtorku. Kocham was❤❤

~Destiny~|Fillie ZAWIESZONE!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz