Kolejny dzień. Przez całą noc zastanawiałam się czy dobrze postąpiłam przyjmując oświadczyny Edmunda. Z jednej strony zgodziłam się gdyż go szczerze kocham a z drógiej mnie to przeraża . Ja jestem dziewczyną z XXI wieku a on jest chłpcem z XX wieku . Nie no ten związek to istna wybuchowa mieszanka . Ubrana w ciemnoszary kobinezon i ciemnoszary płaszcz z kapturem ,przypiętym do pasa mieczem wyszłam przez okno przy okazji wdrapując się na drzewo. Wspinałam się coraz wyżej przeskakiwałam po kolejnych gałęziach drzew . Tego mi brakowało . Wolności ,przygód itp.
Jakoś nigdy nie interesowało mnie to całe księżniczkowanie. Jestem dość energiczna więc co za tym idzie nie potrafię spokojnie usiądź na tyłku . W zamku nie czuję się sobą . Mam być tylko ładną księżniczką ,która przytakuje na wszystko i ubiera sukienki . Nie !To nie dla mnie.
Widziałam jak Edmund Sprawiedliwy ćwiczy szermierkę z Piotrem . Postanowiłam ich zaskoczyć.
Wybiłam broń jednemu i drugiemu z ręki wywijając w dłoniach mieczami jakbym żąglowała . Królowie się na mnie popatrzyli z wymalowanym niedowierzaniem na tważy . Oddałam każdemu z królów ich bronie po czym czmychnełam w tylko sobie znanym kierunku. Po drodze śmiałam się z ich niecodziennych min.
W tym samym czasie król Edmund Sprawiedliwy i król Piotr Wielkie Ego skończyli pojedynek i zaczęli spacerować i rozmawiać.
Piotr:Więc bracie cóż Cię tak raduje?
Edmund :Oświadczyłem się pewnej kobiecie.
Piotr:To wspaniałe . Jak ma na imię twoje wybranka.?
Edmund : Piotrek czy Ty chcesz mi dziewczynę odbić?
Piotr:Nie .Pytam się jak ma na imię twoja narzeczona.
Edmund :Ty ją znasz. Tyle Ci powiem.
Piotr:Szkoda że Nikola jej nie poznała . Nie widziałem Nikoli od paru lat.Edmund się roześmiał z głupoty którą palną jego brat .
Piotr:Co Cię tak bawi?
Edmund:Nikola jest tu znami od kilku lat a Ty tego nie zauważasz.
Piotr:Co?Gdzie ona jest?
Edmund :Pewnie poszła się przejść.W głębi duszy król Piotr Wspaniały bardzo polubił Nikole siostre Wielkiego Lwa i gdyby tylko nie był już zaręczony to najpewniej podrywał by narzeczoną swego brata.
Wróciłam do zamku akurat w porze obiadowej . Nie bardzo wiedziałam co ze sobą zrobić.
Zjadłam obiad w kuchni bo do sali gdzie jadała czwórka władców nie chciało mi się iść. Po skończonym posiłku posprzątałam .Wieczorem po umyciu się ktoś zapukał do drzwi. Zchowałam mój strójdo szafy . Otworzyłam drzwi do mojego pokoju i kogo ujżałam w wejściu? Piotra .
Ja:Co król tu robi o tej porze?
Piotr:Chciałem Cię zobaczyć i porozmawiać.
Ja:No to mnie zobaczyłeś a rozmowa może poczekać do jutra a teraz proszę dać mi spokuj.Zatrzasnełam Piotrowi Wspaniałemu drzwi przed nosem zanim zdążył co kolwiek jeszcze powiedzieć. Udałam się do łużka i zasnełam.
Kolejny dzień. Kolejny nudny dzień .
Wstałam równo ze świtem . Umyta i ubrana poszłam na świeże powietrze powietrze. Wzięłam swoje miecze poszłam ćwiczyć gdy nagle ktoś mnie zaatakował od tyłu . No i już wiedziałam kto to był. Szybko odbiłam ataki napastnika.
Ja:Ale król Edmund się za mną stęsknił.
Edmund :Oczywiście że się stęskniłem i wiem z kim się teraz pojedynkuje.
Ja:O raty mam Ci dać autograf za te spostrzegawczość?
Edmund :Wystarczysz że zdejmiesz hełm.
Ja :I co jeszcze królu . Zaraz mi powiesz że mnie podglądasz gdy śpię ?
Edmund :A jeśli nawet to co mi zrobisz?
Ja:Edmund nie denerwuj kobiety .
Edmund :Dlaczego?
Ja:Bo może się źle to zakończyć.
W tym momentcie wybiłam broń Sprawiedliwemu.
Edmund :To nie sprawiedliwe.Wybiehłam śmiechem.
Edmund :Co Cię tak bawi kochana?
Ja:Król Sprawiedliwy mówi mi że gdy wybiłam królowi broń z ręki jest to niesprawiedliwe. Biedactwo przegrało się z kobietą.
Edmund :Oż Ty jak Cię zaraz złapę.
Ja:No to złap . Powodzenia.Ganialiśmy się przez bardzo długi czas co nie umknęło uwadze Łucji .
Łucja:Generał boi się króla Edmunda.
Ja:Nie wasza wysokość.
Edmund: Zaraz zdejmę Ci ten hełm z głowy i pokażesz mojej siostrze swoje oblicze.
Ja:Wystarczy tylko grzecznie poprosić.
Zdiełam hełm a mina Łucji Dzielnej była no bezbledna .
Łucja :Nikola to naprawdę Ty ?
Ja:Naprawę Ja.
Łucja :Ale się zmieniłaś.
Edmund :Łucjo Nikola jest moją narzyczoną._________________CDN____________
Autorka
,,Ale żem to zje$$ła miałam trochę inny plan na ten rozdział. "
Rozdział jest dość krótki ponieważ nie mam weny twórczej a za kilka dni mam egzaminy zawodowe więc muszę się przygotować do tych egzaminów więc rozdziały mogą się pojawiać żadziej.Ogólnie napiszcie co myślicie o tym rozdziale.
Zostaw ☆ i komentarz.
CZYTASZ
Narnia i Ja (ZAKOŃCZONE)
FanficNikola Grandson to zwykła dziewczyna z przeciętnej rodziny. Ale wkrótce się okaże , że musi pomóc innemu światu. Musi pomóc Narnii. Czwórki rodzeństwa Pevensie nie muszę przedstawiać czy też Wielkiego Lwa Aslana. Kto woła Nikole ? Jakie ma zadan...