7. Wielka bitwa pod Beruną.

486 15 0
                                    

Nadszedł ten czas  . Czas bitwy . Starcia z Białą Czarownicą ,starcia dobra ze złem . Teraz nikomu nie było do śmiechu nawet mi . Siedziałam na  Błyskawicy (mojej klaczy) tuż koło Piotra  który siedział na białym jednorożcu. Nie miałam na sobie sukienki jak większość dziewczyn średniowiecza . Miałam założoną zbroję dokładnie taką samą jak Piotr Pevensie . Do pasa miałam przyczepione miecze i sztyletu zaś łuk i strzały miałam na plecach . Nie potrzebowałam tarczy . Rozpoczęła się pierwsza bitwa pod Beruną ,armia Białej Czarownicy  pojawiła się na miejscu . Obie armie zaatakowały równocześnie . Zkruciłam o głowę  jakiegoś demona ,dalej jechałam konno . Zmiatałam  przeciwników jeden po drugim . Wykonałam mieczem jak profesjonalny rycerz . W czasie gdy ja zkracałam i głowy przeciwników Edmund dał znak gryfom aby zrzucały głazy na armię wroga . Kilka gryfów zostało przemienione w kamień przez Białą Czarownice . Byłam w wirze walki mieczami rozwalałam kolejnych przeciwników . Miałam jeden cel -zabić Jadis.
Piotr:Edmund zabierz dziewczyny i uciekajcie z tąd.

Ale Edmund ani myślał słuchać starszego brata. Zbiegł z pagórka przemknoł koło mnie i zaczoł walczyć z Białą Czarownicą. Dobiegłam do niego i osłaniałam Go.  W pewnym momentcie Edmund zniszczył różdżke Białej Czarownicy ,a ta urodziła Go w brzuch sztyletem.
Ja: Teraz to mnie wkórzyłaś na maksymalny poziom. Jak ja Ci zaraz przywale to popamiętasz mnie do ostatniego dnia istnienia Narnii.
Jadis: Ty głupia driado myślisz że mnie pokonasz?!
Ja: Nie jestem driadą.Jeśli chcesz wiedzieć pokonam cię ty biała wiedźmo
Miecze poszły w ruch.  Walczyłam zaciekle ,byłam wściekła . Nagle zorientowałam się że przy moim boku walczy również Piotr . Również wściekłe ciskając  mieczem .

Piotr: Nikola idź osłaniać Edmunda ,ja zaime się Białą Czarownicą.
Ja: Jasne.
Pobiegłam w stronę gdzie leżał Edmund i osłaniałam chłopaka przed zwolennikami Białej Czarownicy.
Rozległ się donośny ryk . Odwróciłam  W tam tą stronę głowę i uiżałam  Aslana  wraz z Zuzanną i Łucją a za nimi dodatkowych żołnierzy dla naszej armii.  Aslan żucił się na Jadis pokonując ją . Zakończyła się bitwa . Pochylałam się nad Edmundem próbując zahamować krwawienie . Rodzeństwo Pevensie biegnąc w naszym kierunku (równie że względu na Edmunda).Zuzanna ustrzeliła karła ,który się do nas zbliżał z siekierą. Zdjełam hełm z głowy Edmunda a Łucja wlała mu ten magiczny napój . Po chwili Edmund  ocknoł się ,otworzył oczy i był zamknięty w szczelnym uścisku swojego rodzeństwa. Odezzłam na chwile do Aslana i przygladaliśmy się tej scenie.
Aslan:Łucjo są jeszcze inni ranni.
Łucja wstała ,wzięła swój magiczny napój i wraz z Aslanem poszła uleczyć  resztę Narnjczyków. Aslan ,,oddmrażał '' zmienionych w kamień . Więc generalnie ta dwójka miała pełne ręce roboty.
Podszedł do mnie Piotr wraz z Zuzanną i Edmundem.
Piotr :Świetnie się spisałaś Nikola.
Ja:Nie ma o czym mówić. Też byś tak postąpił na moim miejscu .Poza tym to Edmundowi powinieneś dziękować bo to On zniszczył różdżke Białej Czarownicy.-posłałam mu lekki uśmiechem.
Zuzanna :jak to nie ma o czym mówić?Uratowałaś życie Edmundowi,i to według Ciebie to nic wielkiego.
Ja:Oj Zuza ,Zuza .--nie mogłam nic powiedzieć bo w moim głosie było czuć rozbawienie.
Edmund :Uratowałaś mi życie .-mówiąc to przytulił mnie co mnie troche ździwiło.
Ja:Nie pierwszy raz Ci uratowałaś życie Edmund.-odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.
Zuzanna spoglądając na naszą dwójkę  wraz z Piotrem wymienili spoiżenia pt  Oni są sobie przeznaczeni .
Zuzanna :No już Edmund bo udusisz swoją przyszłą dziewczynę albo powinnam powiedzieć żonę .

Edmund oderwała się od de mnie speszony tym co usłyszał od swojej starszej siostry .
Edmund :No wiesz Zuza ... Nikola to tylko moja przyjaciółka.
Piotr :Przyjaciółka  . Edmund nie bądź taki skromny
Ja :Piotr Ty jesteś taki głupi czy tylko udajesz?

Cała trójka spojżała na mnie .
Edmund :No właśnie Piotr jak to z Tobą jest?
Piotr nic nie odpowiedział. Przez co ja ,Zuzanna i Edmund wybuchliśmy śmiechem.

CDN

No i co myślicie o tym rozdziale napiszcie w komentarzach.
Nie zapomnij o ☆
Z góry dziękuję i pozdrawiam
NikolaGrandson.

Narnia i Ja (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz