17. Eliminacja księżniczek. Część 1.

306 12 0
                                    

Dla narniafanfaction która pomogła mi się odnaleźć w świecie Narnii.
______________________________________

To już dziśaj ,wielki bal z okazji osiemnastych urodzin na którym król Edmund Sprawiedliwy wybieże sobie żone. Dlatego też od rana wraz z Elizą gotujemy ,pieczemy i generalnie mamy niezły zawrut głowy . Zuzanna, Łucja i Piotr doglądają wszystkiego . Edmund zaś. ...no właśnie co on robi?
Ja z kolei cały czas jestem w swojej zbroi .
Eliza: Dlaczego się nie wybierzesz na ten bal?
Ja:Elizo proszę jak ja Ci mówię setny raz że nie lubię chodzić na bale. Po za tym teraz widzisz co się dzieje . Jest bal na którym król Edmund znajdzie sobie żonę. Huczy o tym już od paru dobrych miesięcy obstawiam że nie mam szans zwłaszcza że będzie naprawdę sporo tych księżniczek które szukają sobie męża.
Eliza:No ale widać jak na ciebie patrzy król Edmund. Pójdziesz na ten bal i koniec dyskusji . Powinnaś się wreszcie wyluzować. Jesteś przecież księżniczką.

Fakt faktem Eliza wie że jestem księżniczką,wojowniczką i Generałem wojsk królewskich. Jej mogę zaufać.
Ja:Tylko że względu że jestem spokrewnione z samym Aslanem jestem księżniczką Narni. Chociaż wolałabym nią nie być pod paroma względami. Po pierwsze bale po drugie książęta którzy chcą mnie za żonę. O nie to nie jest dla mnie .
Eliza:Wiem ale spróbuj zrezygnować chociaż dzisiaj ze zbroi i zauż suknie .
Zobaczysz będzie fajnie.
Ja:Elizo proszę Cię napewno król Edmund Sprawiedliwy znajdzie sobie żonę,w końcu każda księżniczka się aż ślini gdy na niego patrzy . No jest taki przystojny ...
Rozmarzyłam się.
Eliza :Czy ja dobrze rozumiem. Podoba Ci się król Edmund?
Powiedziała z radością w głosie Eliza.
Ja:No może troszkę.
Eliza:Przestań być taka skromna. Musisz się naszykować powinnaś tam pójść i pokazać wszystikim że jesteś warta uwagi.
Ja:No ale...

Niedokończyłam bo Eliza pociągnęła mnie tajnym korytarzem do mojej komnaty.
Eliza:Powinnaś się wyszykować, idź się umyj Ja naszykuje Ci sukienki.
Ja:No ale...
Znów nie mogłam dokończyć.
Umyłem się i ubrałam zbroje w której wcześniej już byłam .
Eliza: No nareszcie . Musisz się wyrobić bo bal za chwilę się zacznie.
Ja:Elizo nie jestem pewna czy to dobry pomysł.
Eliza:To jest pomysł idealny.

W tym samym czasie król Edmund Sprawiedliwy cały czas witał kolejne szlachetnie urodzone panny.
Księżniczka Izabella von Ligh .
Przed królem Sprawiedliwym stanęła nie wysoką blondynka o szmaragdowych oczach . Wyszczerzona od ucha do ucha zaczeła śpiewać sopranem tak że po sekundzie król musiał jej już podziękować.
Kolejne były jeszcze ciekawsze . Przed Edmundem stanęła Panna na wydanie którą ruwnie dobrze mogła by być jego matką. Kolejna była jakaś nieogarnięta . Serce Edmunda już było zajętę przez pewną dziewczynę .

Rozpoczęły się tańce ale król Edmund nie ruszył się z miejsca wpatrywał się w obecnych gości . Wkońcu zauważył generała wojsk królewskich w otoczeniu grupki księżniczek. Wstał ze swego tronu i był ,,pojmany'' w objęcia jakiejś księżniczki ktora miała na jego punktcie obsesję . Pojmała Go w swoje objęcia i tańczyli
Księżniczka :Och wasza królewska mość ,cudownie król tańczy.
Edmund :Dziękuję bardzo księżniczko.

Ja bacznie przyglądam się tej scenie, wyswobodziłam się z uścisku natrętnych księżniczek. Po jakichś 15 minutach zauważyłam Edmunda Sprawiedliwego z tą jego ,,partnerką'' szli na jakąś wierze bez żadnych ,,ale'' poszłam za nimi miałam jakieś dziwne przeczucie że to może się źle skończyć. Dotarłam na miejsce gdy ta cała księżniczka chciała wbić sztylet prosto w Edmunda. Wyjęłam miecz i wybiłam broń z ręki księżniczki mordu.
Ja:Ani mi się waż!
Księżniczka :O widzę że swojej przyszłej królowej grozisz szablom generale.
Ja:Nigdy nie będziesz moją królową ! Słyszsz ?Nigdy!
Księżniczka:Mylisz się będę królową tego kraju i będę żoną króla Edmunda. Czy Ci się to podoba czy nie . A ta cała księżniczka Nikalia czy jak jej tam , będzie moją służącą.
Ja:Ty podła gnido !Jak śmiesz !Jak śmiesz przywłaszczyć sobie ten kraj ! Jak śmiesz próbować zabić króla Edmunda Sprawiedliwego!
Księżniczka:Król Edmund mi się oświadczył . Te wszystkie księżniczki nie miały ze mną szans . To właśnie mi oświadczył się król Edmund .
Pokazała pierścionek na palcu.
Ja:Kłamiesz! Królu Edmundzie czy to prawda co ona mówi ?
Edmund.:To nie było dla niej moje serce bije dla innej.
Edmund wstał z ławki I stanął obok mnie.
Księżniczka :Ależ kochanie . Ugh. !PRZEZ CIEBIE KRÓL EDMUND ZE MNIE ZREZYGNOWAŁ! ALE TO NIE KONIEC !TA CAŁA KSIĘŻNICZKA NARNI POPAMIĘTA MNIE ! A TY KRÓLU EDMUNDZIE BĘDZIESZ MÓJ !
RADZE CI SIĘ DOBRZE ZASTANOWIĆ ! MASZ MNIE WYBRAĆ ALBO TEJ CAŁEJ KSIĘŻNICĘ NARNI TWOJEJ PRZYJACIÓŁCE STANIE SIĘ KRZYWDA!

I wysszła z tąd tak jakby nigdy nic.
Ja:O co chodzi? O co poszło? Co to miało być? Wiesz wogóle w jakim teraz jesteś niebezpieczeństwie.
Edmund: Generale ja kocham inną księżniczkę. Kocham Nikole a teraz jest przez moją głupotę w niebezpieczeństwie.

CDN
Jak to się zakończy?
Jak ma na imię księżniczka która próbowała zabić Edmunda Sprawiedliwego i groziła śmiercią księżniczce Nikoli?
Czy Nikola zdejmie zbroję i będzie brać udział w balu?
I dla jakiej dziewczyny ten pierścionek?
Napiszcie w komętarzach swoją teorię. Nie zapomnijcie również o ☆.
Jak zwykle czekam z niecierpliwością na wasze teorię.

Pozdrawiam
NikolaGrandson.

Narnia i Ja (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz