04.

135 21 42
                                    

POV. HARRY

Marta wiesz gdy… - Urwałem w połowie zdania otwierając drzwi wi do sypialni dziewczyny, a to co tam zobaczyłem rozczuliło moje skamieniałe serce. Kobieta, która mieszka ze mną wraz z małym dino leżała wtulona w pociechę cicho pochrapując.

Niby jedna osoba która była dla mnie nieznajomą osobą z ulicy przyniosła tyle radości do mojego życia. Usłyszałem dzwoniący telefon więc szybko podbiegłem do komody, aby nie obudził śpiochów. Odebrałem połączenie mimo iż to nie była moja komórka.

- Mar wreszcie odebrałaś - moje mięśnie zaczęły się napinać, gdy usłyszałem głos jebanego szmaciarza.

- Czego od niej chcesz - warknąłem siadając na krześle przy wyspie kuchennej.

- Znowu ty jezuu człowieku - jęknął a ja miałem już go po dziurki w nosie.

- Posłuchaj mnie mówię to ostatni raz odczep się ode mnie i mojej narzeczonej - postanowiłem trochę zmyślić niech on się odwali od kobiety na, której zaczyna mi zależeć.

- Na…narzeczonej - ha mam cię. W jego głosie, można było wyczuć zdziwienie więc szedłem w to dalej - tak narzeczonej.- po moich słowach usłyszałem jak drzwi od pokoju dziewczyny się otwierają więc musiałem się sprężać z rozmową - więc ostrzegam ostatni raz odpierdol się od naszej rodziny.

Rozłączyłem się, gdy Mar zaczęła schodzić po schodach o dziwo już przebraną w piżamę składająca się z dużego podkoszulka, spojrzała na mnie i podrapała się włosach, które stały na wszystkie strony.

- A ty jeszcze nie śpisz?- zapytała ziewając i słodko marszcząc nosek.

Ja to pomyślałem? Nieźle

spojrzałem na zegarek znajdujący się na wyświetlaczu kuchenki wskazywał drugą w noc, wzruszyłem ramionami, a gdy ona na mnie spojrzała na jej policzkach pojawiły się rumieńce a no tak byłem w samych spodniach dresowych bez bluzki ukazują swój umięśniony brzuch uśmiechnąłem się pod nosem.
- A ty czemu nie śpisz?- zapytałem, gdy dziewczyna przeszła obok mnie kierując się do lodówki.

- Zachciało mi się pić - odparła wyjmując zimny sok porzeczkowy - Chcesz? O i wiem zrobię naleśniki co ty na to? - zapytała wskazując na napój pokiwałem twierdząco a ona wyjęła dwie szklanki rozlewając sok do każdej i zaczęła robić naleśniki , stała do mnie tyłem korciło mnie, aby to zrobić nieważne jaka będzie jej reakcja, ale chcę, muszę to zrobić

potrzebuje jej..

POV. MARTA

Mieszałam właśnie jajecznice, gdy poczułam ręce Harry'ego na mojej tali a głowę położył na moim ramieniu było to bardzo dziwne, przez moje ciało przeszedł dreszcz, ale nadal stałam w tej samej pozycji. 

- Har…Harry co ty robisz?- zaczęłam się jąkać, no bo nigdy nie byliśmy siebie tak blisko.

- Proszę nie uciekaj - wyszeptał mi w szyje lekko ją całując, zgasiłam palnik i lekko odwróciłam się i spojrzałam mu w jego piwne oczy, które były lekko smutne? Chyba tak to mogę nazwać złapałam w dłonie  jego twarz i lekko się uśmiechnęłam.

  - Harruś co jest? - zapytałam niepewnie jego oczy raz patrzyły na moje, a raz ma usta. Czy on chce mnie pocałować? Czy mi się wydaje nie no na pewno mi się zdaje ? 

- Bo jest taka jedna …- urwał na chwile a ja poczułam nagle dziwne uczucie jakby mnie ktoś okuł igłą w samo serce.- ona mi się chyba podoba … ale nie wiem, czy ja jej - spuścił wzrok musiałam mu jakoś pomóc mimo iż mnie to boli.

  I want to be alone with you✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz