[•Chapter Eleven.

1.3K 48 27
                                    

Ognisko trwało w najlepsze , dochodziła trzecia w nocy a chłopcy dalej wygłupiali się i puszczali piosenki , tylko ja jedyna byłam zmęczona.

Oparłam głowę o poduszkę i zamknelam oczy , nie zasnę , napewno nie przy tej głośnej muzyce i przy krzykach tych idiotów. Naprawdę miałam ochotę ich udusić , a było wstyd iść mi do pokoju bo to ja namówiłam ich na tzw ,,zieloną noc" , nie aiem co wtedy miałam w głowie ale napewno nie byłam wtedy normalna.
Westchnęłam cicho i przewróciłam się na plecy patrząc w niebo , nagle poczułam ze ktoś mnie podnosi i udaje się w stronę domku
Jk- mówiłem ze nie wytrzymasz? Mówiłem. I czeka cię kara skarbie , za to ze nigdy mnie nie słuchasz- mruknął wchodząc do naszego pokoju i odrazu zamknął drzwi pożerając mnie wzrokiem co było trochę dziwne ale z drugiej strony fajne..
Zagryzłam policzek od środka i spojrzałam na niego
- co ci chodzi po głowie króliczku?- mruknelam czochrając jego czuprynę , a ten tylko zaczął całować mnie po szyi przez co przeszedł mnie zimny dreszcz..
Powiem tyle , w nocy pomiędzy nami zdarzyło się dużo grzesznych rzeczy , oraz złamaliśmy łóżko. //au:musiałam okej jakby nie wiem złamane łóżko musi tu być ok? XD//

Następnego dnia//-.
Obudziłam się po dobrej trzynastej , jeongguka obok mnie nie było , za to słyszałam muzykę i śmiechy z dołu.. Uśmiechnęłam się lekko i usiadłam , lecz szybko tego pożałowałam ponieważ zabolały mnie wszystkie dolne partie ciała , oraz uderzyły we mnie wspomnienia z nocy.
Teraz rozumiem dlaczego mnie wszystko boli , położyłam się znów lecz łóżko pode mną się zapadło.. SERIO ZŁAMALIŚMY ŁÓŻKO? Westchnęłam cicho i z wielkim bólem wstałam z łóżka idąc powoli w stronę walizki , dlaczego ten idiota nie wie co to znaczy słowo „delikatnie" albo „wolniej"..
Ubrałam się w wygodne dresy i związałam włosy w kucyk po czym wolnym krokiem zeszłam na dół..
Jm- JEST NASZA ŚPIĄCA KRÓLEWNA!- krzyknął uśmiechnięty Jimin i zaklaskał w dłonie
Y- serio ten idiota cię aż tak wyruchał?- zaśmiał się widząc jak chodzę
H- złamali łóżko! Wszystko słyszałem!
Y- zabezpieczyliście się chociaż?
W tym momencie spojrzałam szybko na jeongguka a on na mnie
- nie , nie mów tego bo dostaniesz patelnią!- krzyknęłam biorąc patelnie so ręki i uniosłam ją
Y- czyli nie
Jm- już ma ciążowe humorki?
N- i tak przedziurawiłem im gumki- wzruszył ramionami
Jk- KIM KURWA NAMJOON!
Dobra zapomniałem ale od jednego razu chyba nie zajdziesz w ciąże!
H- to nie był tylko jeden raz , dodaj sobie jeszcze pięć..
- święty Boże..
Ale bym cię teraz tą patelnią!- kezyknelam wymachując daną rzeczą nad głową przerażonego chłopaka za to inni odciągali mnie do tylu żebym mu nic złego nie zrobiła.
2h później//-.
Y- święty boże , dobra , ja pójdę po ten test!- krzyknął wstając nie mogąc już słuchać jak kłócimy się kto pojedzie kupić test ciążowy
Jk- miłej drogi!
- dzieciak- warknęłam pod nosem i uderzyłam go w ramie na co ten tylko pisnął
Jk- auć skarbie!
- NIE SKARBUJ MI TU BO KURWA MASZ CELIBAT NA DZIEWIĘĆ MIESIĘCY TAK JAK I JA I KURWA RODZICE SIĘ DOWIEDZĄ I NAS ROZDZIELA A JA PRZEZ TWOJĄ JEBANĄ NIEUWAGĘ NIE BĘDĘ SAMOTNĄ MATKĄ!- krzyknęłam czując łzy w oczach a ten tylko przytulił mnie szepcząc pocieszające słowa typu ze nigdy mnie nie zostali , bądź ze nie pozwoli nas rozdzielić. Ciekawe..

Gdy YoonGi przywiózł test wszyscy bacznie czekali zdenerwowani i spięci pod toaletą w której się znajdowałam.. zrobiłam test i
odłożyłam go na bok. Teraz muszę zaczekać piec minut..
Każda sekunda była dla mnie jak godzina a minuta wieczność..
Gdy w końcu czas minął , drżącymi rękami wzięłam test i spojrzałam na niego
— Boże..- szepnęłam pod nosem czując łzy na policzkach i opadłam na muszle klozetową.
Jeongguk słysząc mój płacz wparował do ubikacji i kucnął przy mnie
Jk- i jak?- westchnął zestresowany łapiąc moje dłonie. Podałam mu test a ten tylko uśmiechał się
Jk- widzisz? Znów miałem racje skarbie..- usmiechnal się i dał kosmyk moich włosów za ucho- tylko nie rozumiem dlaczego płaczesz , nie chciałaś przecież być w ciąży- westchnął głaskając kciukiem mój policzek
- to ze szczecia.. nie martw się kochanie , mamy jeszcze czas na dziecko , poza tym ja mam za dwa tygodnie szkole , mam dopiero siedemnaście lat , nawet nie jestem pełnoletnia.. dziecko poczeka- uśmiechnęłam się lekko i wstałam ocierając łzy z policzków.

Reszta dnia minęła nam spokojnie , śmieliśmy się , tańczyliśmy , oglądaliśmy dramy i takie tam..

Ale.. czy ja napewno nie jestem w ciąży?.. przecież od naszego stosunku nie minęło 24h..

<< HEJKA SKARBENKI TEZ WAS KOCHAM! A WIEC VOILA VOILA NASTĘPNY ROZDZIAŁ DLA WAS! PDZESYLAM WAM DUŻO DUŻO DUŻO MIŁOŚCI I DZIĘKUJE ZA 2K WYŚWIETLEŃ! KOCHAM WAS!!
PAMIĘTAJCIE!
⭐️+💬= MOTYWACJA I USMIECH AUTORKI ♥️♥️
MIŁEGO DNIA/POPOŁUDNIA/WIECZORA/NOCY CZY COKOLWIEK HAHA! I JESZCZE RAZ DZIĘKUJE ZA 2K~
770 słów>>

𝐒𝐭𝐞𝐩𝐛𝐫𝐨𝐭𝐡𝐞𝐫 ↳ 𝐉𝐣𝐤𝐱𝐲𝐨𝐮 ☒Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz