|5|

826 69 87
                                    

Bo mnie wyzywacie to macie wy kurwy wrrr

Per. Yoshi

.....Uderzył.

Moje oczy napełniły się łzami, cała ręka zaczęła boleć, a serce waliło jak szalone. Patrząc na rozwścieczonego Damiana z sekundy na sekundę bałem się go coraz bardziej

Per. SzymeQ

Jak ja mogłem. Przecież go kocham. Jestem pieprzonym idiotą - Filip przepraszam, j-ja nie chciałem - nie zdarzyłem, już był za daleko.

Ten nagły stres i smutek nie dawały mi spokoju. Nie mogłem oddychać normalnie, moje myśli były nie do zrozumienia, tak samo jak moje zachowanie kilka sekund temu.

Jak ja mogłem.

Jak ja mogłem uderzyć tak ważną dla mnie osobę, jak ja mogłem podnieść rękę na kogoś kogo kocham. Jeszcze jego łzy. Jedyna ciecz której nienawidzę. Nie chcę jej widzieć i to jeszcze spowodowanej przeze mnie. Przez tego dupka który zamiast cieszyć się z przyjemności tylko skarcił za nią.

Nie wiem co we mnie wstąpiło, muszę z nim porozmawiać, jak kiedyś. Podszedłem pod jego drzwi uchylając je, zobaczyłem chłopaka że łzami w oczach i z tym zeszytem który miał być sekretem. Zeszytem z moimi uczuciami i wierszami. - Filip ja naprawdę cię przepraszam, nie chciałem zrobić ci krzywdy - usiadłem na skraju łóżka aby go nie wystraszyć, wciąż w jego oczach był strach. Tak bardzo chce go przytulić, przytulić tą małą kruszynkę, aby był tylko mój chodź na chwilę, na moment. Znów zacytowałem jeden z wersów w moim najnowszym wierszu. Czy ja powinienem być poetą?

~~~~~~

Powtórzę pytanie

Czy ja powinnam być poetą?
(nie) xD

Zakład, A Może Coś Więcej[SxY] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz