Maratonik 2/4
Per. Yoshi bo jakże by inaczej
-ale jesteś kochany -
-wiem frajerze ty mój -
-chodź się przytul -
Przytuliłem go wciąż trochę się śmiejąc. Następnie wyszliśmy z wody, wytarliśmy się, ubraliśmy i znów zadzwoniłem po ubera.
Punktem numer dwa było kino.
Oczywiście, że wybrałem horror. Czułem się jak te wszystkie osoby w rp które biorą horror aby tylko cały czas ich 2 połówki się w nich wtulały.
-gdzie tym razem mnie zabierasz -
-niespodzianka, chodź -
Wsiedliśmy do auta i ruszyliśmy. Kiedy już wysiadłem podałem rękę Damianowi i zacząłem prowadzić do sali. Kupiłem szybko popcorn i udaliśmy się na seans.
Pierwszy jumpscare i cyk poczułem ciepło na brzuchu.
-spokojnie, nie bój się -
Wyszeptałem i znów zatopiłem się w filmie. Po godzinie się skończył, nie był jakoś bardzo straszny, a przynajmniej dla mnie.
-super jesteś Filip -
-to może na poprawę humoru maczek -
-chętnie -
*tutututu w maku*
-co zamawiasz -
-o to -
Wybrał jakiś zestaw i happy meala (musiałam xD), również to wybrałem bo było taniej. Oczywiście ja stawiałem więc było to dość korzystne dla mnie i mojego portfela. Zapłaciłem i usiedliśmy do stołu
-smacznego -
Powiedzieliśmy prawie równocześnie i zaczęliśmy jeść. Podczas posiłku dużo gadaliśmy aż natrafiło się pytanie
-kim my dla siebie jesteśmy -
-eee.... Przyjaciółmi -
Ściszyłem swój głos i zrobiłem zniesmaczoną minę. Coś w głowie mi mówiło "jesteście parą" ale nie wiedziałem czemu i w jaki sposób miało by się to stać.
Po skończonym posiłku pojechaliśmy do parku rozrywki.
~~~~
Spać mi się chce ;O
![](https://img.wattpad.com/cover/230508639-288-k505277.jpg)
CZYTASZ
Zakład, A Może Coś Więcej[SxY]
FanficJakby co to ja nie wiem co to jest xD Ale w skrócie. Paweł zakłada się z Filipem o to czy uda się mu poderwać Damiana, jeśli się mu uda unboxall będzie musiał wyprostować włosy i tak chodzić po mieście, do tego musi jeszcze pocałować Kamila. I teraz...