Per. Yoshi
Spojrzałem na wyświetlacz, 6:18. Trudno, zasnąć już nie zasnę. Mozolnym krokiem wstałem i podszedłem do szafy, wyjąłem jakieś ubrania, ubrałem się i wyszedłem do łazienki. Spojrzałem w lustro
-kurwa jaki brzydal, fee -
Nienawidzę swojego odbicia, zwłaszcza po wstaniu. Umyłem twarz i zęby. Wróciłem do pokoju, zabrałem telefon i zszedłem na dół.
-chcesz kawę, marnie wyglądasz -
Zaczepił mnie Kamil, mruknąłem na tak i siadłem do stołu. Uderzyły mnie słowa Damiana ze snu "nie wyobrażam sobie życia bez ciebie" jakbym już kiedyś to usłyszał. Czy to jest to całe deja vu? Chyba tak.
-o której ty poszedłeś spać -
Zapytał podając mi kawę
-sam nie wiem, pamiętam tylko, że gdzieś po południu -
Pogadałem chwilę z Kamilem i wróciłem do siebie. Ogarnąłem się jakoś, siadłem do stanowiska i włączyłem fortnite. Po mniej więcej godzinie grania zadzwoniłem do Konopa czy ma czas nagrać odcinek, zgodził się więc chwilę później zatopiłem się w nagrywkach.
Zaraz po skończeniu odcinka usłyszałem dźwięk jakby rozwalanego drewna z pokoju obok. Zdjąłem słuchawki i udałem się w stronę pokoju Damiana. Otworzyłem drzwi bez pytania, widok jaki był przed moimi oczami był nie do opisania. Wściekły ale i załamany, gorzko płaczący Damian nad swoim ukochanym instrumentem. Jednak jego ukulele były... Zepsute. Jakby ktoś celowo je zepsuł. W okół było jeszcze trochę krwi i zbitego szkła.
-Damian co tutaj się stało -
-j-ja je zniszczyłem, jestem potworem! -
Zapłakany podniósł instrument i zaczął płakać jeszcze bardziej. Szybko omijając szkło podbiegłem do niego i chcąc przytulić objąłem jednak on mnie... odepchnął
~~~
Ojoj
![](https://img.wattpad.com/cover/230508639-288-k505277.jpg)
CZYTASZ
Zakład, A Może Coś Więcej[SxY]
Fiksi PenggemarJakby co to ja nie wiem co to jest xD Ale w skrócie. Paweł zakłada się z Filipem o to czy uda się mu poderwać Damiana, jeśli się mu uda unboxall będzie musiał wyprostować włosy i tak chodzić po mieście, do tego musi jeszcze pocałować Kamila. I teraz...