𝕬 𝖓𝖊𝖜 𝖈𝖍𝖆𝖕𝖙𝖊𝖗 𝖔𝖋 𝖑𝖎𝖋𝖊

4K 74 8
                                    

Dzisiaj był dzień, w którym postanowiłam się podnieść i w końcu coś w sobie zmienić. W tamtym tygodniu zerwał ze mną chłopak, którego kochałam ponad życie. Dalej jest mi cholernie smutno, ale stwierdziłam, że nie ma co się użalać i czas w końcu ruszyć z miejsca. Najpierw postanowiłam przefarbować swoje naturalnie brązowe włosy na blond, później byłam umówiona na tatuaż, a na koniec planowałam przeprowadzkę do innego miasta.
Po ostrych przemyśleniach podniosłam swoje cztery litery z wygodnego łóżka i podeszłam do szafy, z której wyciągnęłam jasne mom jeans oraz czarny top na ramiączkach.
Po porannej rutynie przyszedł czas na fryzjera. Skierowałam się do przedpokoju, gdzie ubrałam czarno-białe Vansy oraz czerwoną kurtkę. Wychodząc na ulice Warszawy zaciągnęłam się dymem papierosowym, na co dzień nie palę, ale jakoś teraz miałam na to ochotę. Westchnęłam głośno i weszłam do dobrze znanego mi fryzjera.
Po kilku godzinach moje włosy były gotowe. Zrobiłam sobie zdjęcie w lustrze i skierowałam się w stronę salonu tatuażu. Zdecydowałam się na małe, złamane serce na lewym nadgarstku.
Po szybkim tatuażu została mi tylko przeprowadzka. Z racji, że była 16, postanowiłam wyjechać jeszcze dzisiaj. Spakowane wczoraj walizki z ubraniami, kosmetykami i innymi ważnymi dla mnie rzeczami, wsadziłam do bagażnika mojego Mercedesa, którego kupiłam z pomocą starszego brata. Gotowa na długą podróż, włączyłam moją ulubioną playlistę i ruszyłam z posesji.

𝘏𝘦𝘫, 𝘩𝘦𝘫...𝘱𝘪𝘦𝘳𝘸𝘴𝘻𝘺 𝘳𝘰𝘻𝘥𝘻𝘪𝘢ł 𝘯𝘪𝘦𝘴𝘵𝘦𝘵𝘺 𝘬𝘳ó𝘵𝘬𝘪, 𝘢𝘭𝘦 𝘬𝘢ż𝘥𝘺 𝘬𝘰𝘭𝘦𝘫𝘯𝘺 𝘣ę𝘥𝘻𝘪𝘦 𝘯𝘢 𝘱𝘦𝘸𝘯𝘰 𝘥ł𝘶ż𝘴𝘻𝘺. 𝘋𝘢𝘫𝘤𝘪𝘦 𝘻𝘯𝘢ć 𝘸 𝘬𝘰𝘮𝘦𝘯𝘵𝘢𝘳𝘻𝘢𝘤𝘩, 𝘫𝘦ś𝘭𝘪 𝘻𝘢𝘶𝘸𝘢ż𝘺𝘤𝘪𝘦 𝘫𝘢𝘬𝘪𝘦ś 𝘣łę𝘥𝘺.
𝘋𝘰 𝘯𝘢𝘴𝘵ę𝘱𝘯𝘦𝘨𝘰👋

Fucked plan/PatecOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz