Rozdział XIV

12 2 0
                                    

Postanowiłam że od tego momentu będą też pojawiać się inni bohaterowie np Gabriel Agreste, Lila Rossi, Daniel Rossi itd.

Pov Aurore:

Powinnam była wrócić z Emily do domu, wtedy pewnie by nie została porwana nadal nie mogę uwierzyć, że Gabriel mógł tak postąpić wiedział, że Adrien zakochał się w Marinette ale nie po co mnie słuchać lepiej się mylić i sprzedać nasze dzieci rodzinie Rossi. Tyle dobrego ,że jestem upoważniona do rozwiązania starej umowy między naszymi rodzinami. Zagrożenie rozwodem i zniszczeniem imienia firmy mojego męża mogłaby go zrujnować. Nadal mnie usiłuje znaleźć muszę jakoś zmylić jego ludzi. Rozejrzałam się po hotelowym pokoju w poszukiwaniu potrzebnych mi rzeczy na całe szczęście jestem dość pomysłowa napisałam liścik z fałszywym zamiarem wyjechania do Niemiec i że jestem na najbliższym lotnisku. Otworzyłam szafkę nocną i wyjęłam z niej szkatułkę z chińskimi znakami na wieczku. Doris przed wyjazdem z Francji wstąpiła do starego przyjaciela swego ojca po czym po około 15 minutach wyszła trzymając w rękach 2 szkatułki:

- Doris co to jest?

- To na wszelki wypadek biżuteria, która pomoże jedna szkatułka jest dla ciebie

- A druga?- spytałam zdziwiona wiem że od wielu lat Doris nie była super bohaterką zrezygnowała od razu kiedy spotkała na swej drodze tego jedynego i wyszła za mąż a po 2 latach urodziły im się trojaczki 2 synów i córka, jej dzieci były rówieśnikami z moimi dziećmi i Sabine chociaż Zayn jest najstarszy gdyż on ma rocznikowo 18 lat a nie 17. Wszystko za sprawą tego że Olimpia i Zen urodzili się 1 stycznia nowego roku a Zayn 31 grudnia poprzedniego roku:

-Druga jest dla Zayna on będzie posiadaczem reszta moich dzieci otrzyma inne Miracula jak tylko przyjadą z moim mężem do Paryża- powiedziała wręczając mi wspomnianą biżuterię nie chciałam jej, wtedy otwierać więc trzymałam ją do tej pory. 

Otworzyłam ją ostrożnie po czym oślepiło mnie jaskrawe światło, kiedy otworzyłam oczy ujrzałam małe dziwne stworzonko i wtedy pamięć mi wróciła to ja byłam posiadaczką tego Miraculum dziwne, że Mistrz Fu nie wybrał następcy patrzyłam z wielkimi oczami na małego wilczka i uśmiechnęłam się promiennie:

- Witaj Woolfix miło cię widzieć po tylu latach 

- Aurore jak ja się cieszę że cię widzę rozumiem że chcesz wrócić do Paryża do swoich dzieci?

- Sama nie wiem jeśli moje przypuszczenia co do tożsamości Władcy Ciem są prawdziwe i to że może mieć ludzi od "brudnej roboty" to obawiam się, że nikt nie jest bezpieczny 

- Kto według ciebie może być Władc..- nie dokończyła bo już było słychać jak ktoś biegnie w naszym kierunku założyłam broszkę w kształcie wilka i szybko powiedziałam:

- Woolfix wilcze kły- już w stroju wilka otworzyłam okno i zeskoczyłam na gzyms hotelu pod moim oknem na moje szczęście gzyms był na tyle nisko, że nie musiałam się schylać i w tym momencie do pokoju weszli z hukiem kilku mężczyzn mówili po chińsku, ale ja doskonale znam chiński brawo ja:

- Według recepcjonisty to właśnie w tym pokoju powinna być niejaka Samantha Smith, tego wizerunku korzysta Aurore Agreste 

- Powinna a jej nie ma tutaj debilu szef nas zabije 

- Czy to tak źle w końcu ją znajdziemy a wtedy będzie jak  z górki 

- Pod warunkiem że znajdziemy ją pierwsi nie możemy dopuścić by dzieci szefa były z matką 

- Zamknij ryj zobaczcie lepiej na to- teraz mam szanse szybko zaczęłam skakać po dachach i zatrzymałam się na dachu jakiegoś starego budynku zeskoczyłam w ciemny zaułek i przemieniłam się z powrotem po czym wsiadłam do czarnej limuzyny.

Miss Fortune Vs Chat NoirOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz