00 ~ Prolog

1.8K 87 44
                                    

- Kocham cię, wiesz? - wyszeptałem jej do ucha.
- Powtarzasz mi to kilkadziesiąt razy dziennie, zdążyłam się już nauczyć. - zachichotała, a ja nie mogłem się powstrzymać i złożyłem delikatny pocałucek na jej czerwonych ustach. Odpowiedziała lekkim uśmiechem.

Siedzieliśmy tak jeszcze chwilę wtuleni w siebie. Byłem ogromnie szczęśliwy i wzdzięczny, że po tak długich staraniach wreszcie zgodziła się zostać moją dziewczyną. Uniosłem wzrok, aby choć przez chwilę móc zachwycić się panoramą nocnego Paryża. Miasta, które w dzień wypełnione jest tłumem wiecznie śpieszących się gdzieś ludzi. Miasta, które zdawałoby się, że nigdy nie śpi, lecz teraz, całkowicie ucichło. Tylko gdzieniegdzie dostrzec można było zapalone światła, a od czasu do czasu, przejeżdżały pojedyńcze samochody.

Kiedy wróciłem do domu było dwadzieścia po drugiej, ale ja nadal nie spałem. Leżałem na łóżku i patrząc się w sufit, myślałem o jej pięknych fiołkowych oczach, o jej przenikliwym spojrzeniu, o jej oddechu na mojej szyi, o jej ustach na moich...
- Aghhh... - westchnąłem ciężo, zakrywając dłońmi rumieniec, który pojawił się na mojej twarzy. Nie ważne ile czasu bym z nią nie spędził, zawsze było mi mało.

Przekręciłem się na prawy bok, wyobrażając sobie, że ona jest tu teraz ze mną. Niestety, zamiast jej, obok mnie leżał Plagg, który pewnie również o czymś myślał, zapewne był to camembert...

𝐖𝐡𝐲 𝐈 𝐋𝐢𝐞 𝐟𝐨𝐫 𝐋𝐨𝐯𝐞? ~ Miraculous ✔︎Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz