Rozdział 15

312 13 2
                                    

Po dotarciu na plażę dwójka nastolatków rozłożyła matę piknikową na piasku i położyli na niej swoje rzeczy. Na plaży nie było dużo osób, co nawet ucieszyło kochanków. Zaczęli ściągać z siebie ubrania, pozostając jedynie w strojach kąpielowych. Brunetka spojrzała na swojego partnera i zauważyła na jego szyji parę dobrze widocznych malinek. Zarumieniła się lekko, ponieważ pewnie na jej szyji także widać mnóstwo malinek, jak nie ślady od ugryzień blondyna po wcześniejszej 'dobrej zabawie' u niej w domu. Uśmiechnęła się delikatnie i przytuliła się do niego. Wywołało to lekką dezorientację u chłopaka, jednak odwzajemnił jej uścisk.

- Zaczynam podejrzewać, że to był zły pomysł aby akurat dzisiaj przychodzić na plażę.

- Niby czemu? Ja tam lubię cię widzieć w bikini...

Bakugou przerwał w połowie zdania i zbliżył się do jej ucha.

- A jeszcze bardziej lubię widok ciebie bez niego~

Po plecach dziewczyny przebiegł przyjemny, ciepły dreszcz. Odsunęła się od niego, złapała za rękę i z uśmiechem na twarzy zaczęła prowadzić chłopaka w stronę tafli wody.
Gdy byli zanurzeni do połowy ud, Katsuki położył swoje dłonie na talii swojej ukochanej i przybliżył ją do siebie, złączając ich usta w namiętny pocałunek. Dziewczyna momentalnie odwzajemniła tą czynność, jedną rękę zarzucając na kark chłopaka, a drugą przeczesując jego włosy. Bakugou zaczął po cichu pomrukiwać w usta dziewczyny przez co wiedziała, że podoba mu się gdy przeczesuje jego włosy palcami. Nastolatek powiększył odstęp pomiędzy nimi i podniósł swoją dziewczynę w stylu 'panny młodej' i zaczął iść w głąb wody.

- Bakuś tylko nie za głęboko, nie pływam za dobrze...

- Naprawdę? Nawet o tym nie wiedziałem, dzięki za info~!

Gdy woda zaczęła mu sięgać do ramion dziewczyna próbowała się uwolnić z jego objęć za wszelką cenę, nawet jeżeli chodziło o podtopienie blondyna. Zatrzymał się dopiero wtedy, gdy woda sięgała mu do szyji.

- Katsuki no co ty odwalasz! Zanieś mnie z powrotem na brzeg, proszę!

- A co jeżeli odmówię? I zrobię coś takiego...

Chłopak zaczął się lekko zanurzać przez co dziewczyna bardziej panikowała. On tylko się śmiał i zanurzył się bardziej do tego stopnia, że on i dziewczyna znajdowali się pod wodą. Wynurzył się po chwili i jedną ręką strzepał wodę z twarzy, pozwalając przy tym dziewczynie uciec z jego objęć. Dziewczyna jednak przytuliła się do niego w taki sposób, że swoje nogi skrzyżowała na jego plecak (w skrócie przytuliła się do niego tzw. 'okrakiem').

- Nie wykorzystujesz szansy na ucieczkę? A może tak naprawdę nie chcesz ode mnie uciec~?

- Nie debilu, pomiędzy tobą a mną jest dobre 7 centymetrów różnicy, to chyba logiczne że jak ustane to będę miała zanurzoną część twarzy!

- Mhm, a teraz zejdź ze mnie. Co ty na to, abym nauczył cię pływać?

Brunetka spojrzała na niego przerażonym wzrokiem. Dobrze wiedziała, że nauka pływania z blondynem to nie był dobry pomysł i może to się skończyć z paroma ofiarami... albo z jedną. Chłopak wycofał się trochę w stronę brzegu, aby woda sięgała mu do ramion. Lucy powoli zaczęła schodzić z objęć swojego chłopaka i okazało się, że tafla wody sięgała jej do szyji. Po dotknięciu gruntu troszkę się uspokoiła i tylko trzymała Katsukiego za ręce. 

- Więc jak to jest z tym twoim pływaniem? "Nie za dobrze" to jak dobrze? 

- Potrafię pływać do przodu, ale nie w miejscu. Gdy się zatrzymam to woda mnie ściąga na dno.

"Moja mała wampirzyca" || Katsuki Bakugou x female readerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz