- Musiałam… Musiałam sprawdzić.
- Ale co ?
- Czy ci na mnie zależy.
- Oczywiście, że mi na tobie zależy. Jak mogłaś pomyśleć, że jest inaczej ?
- Nie wiem, myślałam, że możesz mnie nie chcieć teraz, gdy…
- Gdy jesteś w ciąży?
- No…Tak.
- Zależy mi tak samo na tobie jak na dziecku. Mam jedno pytanie. – czyli mu zależy
- Tak ?
- Wrócisz ze mną ?
- Jeżeli tego chcesz.
- Oczywiście.
- Zgoda, wrócę z tobą , ale za tydzień, zostaniesz tutaj, ze mną ?
- Tak.
- To chodź. Przedstawię cię moim rodzicom.
Perspektywa Niall’a___
- Mamo, Tato, to jest Niall.
- Dzień dobry. – przywitałem się z nimi. Sprawiali wrażenie bardzo miłych, chyba mnie polubili. No, ale innego wyjścia nie mieli. Teraz, gdy będziemy mięli dziecko.
Muszę zadzwonić do Alex i opowiedzieć jej o wszystkim. Rodzice Natali dali mi pokój naprzeciwko niej, ale ja nie zamierzam sam w nim spać. Poszedłem do pokoju Natali.
Perspektywa Natali ___
- Niall co ty tu robisz ?
- Będę tu spał, chyba nie myślałaś, że będę tam sam.
- Nie wiem. Musimy porozmawiać.
- Teraz?
- Tak.
- Dobrze, ale o czym?
- O całej tej sytuacji.
- To znaczy?
- Ja nie będę mogła jeździć na akcję, brać w tym udziału. To by było zbyt ryzykowne.
- No, przecież to o oczywiste. Nie pozwoliłbym ci się tak narażać.
- Nie będziesz miał dla nas czasu.
- Postaram się ograniczyć akcję, w których mam brać udział.
- Nie wiem czy ta nowina spodoba się pozostałym. – obawiam się ich reakcji.
- To nie ważne. Wyprowadzimy się stamtąd. Kupimy jakiś mały domek, w spokojnej okolicy.
- Kocham cię. – powiedział Niall i oplótł mnie rękoma.
- Ja też cię kocham. – odpowiedziałam i zasnęłam w jego ramionach…
2 TYGODNIE PÓŹNIEJ.
* Natalia*
Tydzień temu wróciliśmy z Niall'em do Angli. Umówiłam się dzisiaj na wizytę u ginekologa, żeby potwierdzić to, czy jestem w ciąży. Wiem, że to głupie z mojej strony, że nie sprawdziłam tego wcześniej, ale cóż...
-Nati! - Niall zawołał mnie z salonu.
- Już idę. - Odpowiedziałam i zeszłam na dół.
- Gotowa?
- Tak, możemy już iść.
Niall zamknął za nami drzwi. Wsiedliśmy do jego samochodu. Siedziałam obok niego. Cały czas patrzyłam w okno. Byłam zdenerwowana. Jeśli okaże się, że nie jestem w ciąży, to będzie niemałe zamieszanie. Trzeba było by to wszystko odkręcać. O ciąży wiedzą nasi rodzice i przyjaciele.
Z rozmyślań wyrwał mnie głos mojego ukochanego.
-Nati, już jesteśmy. Wszystko w porządku?
-Tak, poprostu się zamyśliłam - powiedziałam i pocałowałam go. Szybko odwzajemnił pocałunek. Całował tak dobrze. Z pewnością jest najlepszym, co mnie mogło mnie w życiu spotkać.
-Chodźmy- powiedziałam i pociągnęłam go za sobą.
Udaliśmy się pod gabinet.
-Chcesz żebym z tobą wszedł?
-Tak.
- Pani Natalia Mahone?- z gabinetu wyszła starsza kobieta, jak domyślam się, pielęgniarka.
- Tak, to ja.
- Zapraszam za mną. - weszliśmy razem z Niall'em do gabinetu.
- Dzień dobry. Co państwa do mnie sprowadza?
- Chce sprawdzić czy jestem w ciąży.
- Dobrze, proszę się położyć. Zrobimy USG. - położyłam się i czekałam na badanie.
- Nie jest pani w ciąży.
- Jest pani pewna?- spytał Niall.
- Na 100%- odpowiedziała.
- Dobrze, dziękuje. - powiedziałam i razem z Niall'em wyszliśmy na zewnątrz.
NASTĘPNEGO DNIA
* Natalia*
Wyjaśniliśmy już wszystkim tę sprawę z ciążą. Tylko Niall nie może zrozumieć. Zależało mu na dziecku. Chciał go, nawet jeżeli oboje byliśmy na nie stanowczo za młodzi.
*Alex*
Okazało się, że Nati nie jest w ciąży. Może to nawet lepiej. Jest jeszcze za młoda na bycie matką.
Z Zayn'em układa nam się coraz gorzej.
Ostatnio zrobił się oschły, nie rozmawia ze mną tak jak kiedyś, bierze udział w każdej możliwej akcji. Mam wrażenie, że mnie unika.
Kocham go, ale zaczynam się zastanawiać, czy on mnie też...
CZYTASZ
Stay Strong~Z.M.
FanfictionAlexandra Smith ma 17 lat i mieszka z mamą i bratem w Warszawie. Jej najlepszą przyjaciółką jest Natalia Mahone, z którą zna się od najmłodszych lat. Niedługo czeka ją przeprowadzka do Londynu, ponieważ jej tata, który wyjeżdżał do Anglii od 3 lat...