Tina. Pov
Byłam już w rezydencji i rozmawiałam z Thiago i Aną. Dziewczyna powiedziała mi, że chcę uczyć gry na fortepianie.
- Nawet ma już pierwszego ucznia - powiedział Thiago siadając przy instrumencie, a ja z Aną zaczęłyśmy się śmiać
- A ty nie chciałabyś się uczyć? - zadała pytanie Ana
- Dzięki za propozycję, ale nie. Poza tym gram już na gitarze - powiedziałam
- Ja też - uśmiechnął się Thiago
Thiago jest naprawdę bardzo miły. Z resztą tak samo jak Ana. Dogaduje się także z Daisy i Pietro. Thiago zaczął namawiać rudowłosą żeby zagrała swoją ulubioną melodię.
- Proszę, ja też chcę posłuchać - powiedziałam
Dziewczyna pokiwała głową. Położyła palce na klawiszach i zaczęła grać. Muzyka wypełniała całe pomieszczenie. Słyszałam już podobną muzykę...tylko nie mam pojęcia gdzie.
W pewnym momencie usłyszałam jak ktoś wszedł do pokoju. Odwróciłam się i zobaczyłam Julię... całą mokrą. Ana przestała grać i też popatrzyła w stronę mojej przyjaciółki.- Co się stało? Czemu jesteś cała mokra? - zapytałam
- Miałam mały wypadek - odpowiedziała wymijająco
- W Laixie?! - zapytałam
- Nie, w parku - powiedziała spokojnie
- Jak? - zapytał tym razem Thiago
- Potknęłam się i wpadłam do stawu - odparła Julia - dobrze, że byłam z Marcosem
- Tak... czekaj, co? Jak z Marcosem? - zadałam kolejne pytanie
- Chciał porozmawiać ze mną - odpowiedziała - no wiesz o mojej piosence
- Ah ok - pokiwałam powoli głową
- Chodź, bo zaraz będziesz chora - powiedziała Ana i wzięła pod rękę Julię
Dziewczyny wyszły, a ja zostałam z Thiago. Chłopak wzruszył ramionami.
- A tak właściwie to... skąd wy się znacie? - zapytałam
- Kiedyś Ana przyjechała do mojego rodzinnego domu - odpowiedział Thiago lekko zakłopotany
- A kiedy? - zapytałam ponownie
Chłopak już miał odpowiedzieć, ale inna rzecz przykuła moją uwagę. Usłyszałam dźwięk powiadomienia w telefonie. Przeprosiłam Thiago i odsłuchałam wiadomość od jak się okazało Alexa.
Hej Tina, chciałbym zapytać się czy jutro jesteś wolna? Jeżeli nie, możesz zaproponować inny termin. Jednak liczę, że przyjmiesz moją propozycję. Spotkajmy się w parku, po południu.
Obejrzałam się, tam gdzie stał Thiago. Chłopak miał minę taką jakby co najmniej Alex mi się oświadczył.
- A ty? - zapytał, cały czas uśmiechając się
- Co ja? - oddałam pytanie
- Skąd się znacie? - zadał pytanie
- Ee... - zawahałam się, ale potem opowiedziałam co łączyło mnie i Alexa
Thiago pokiwał głową i szeroko się uśmiechnął. Ten człowiek już nam planuje ślub.
- Zgodzisz się? - Chciał dowiedzieć się Thiago
- Chyba tak - odparłam - ale teraz to ja muszę iść spać
- Musisz się z nim spotkać - stwierdził - to dobranoc
CZYTASZ
Warto walczyć o tę miłość
FanfictionMartina Jiménez jest utalentowaną gitarzystką. Ma swój kanał na którym zamieszcza swoje wersje znanych utworów. Dostaje zaproszenie na otwarcie kanału Fundom. Kiedy tam przyjeżdża uderzają w nią wspomnienia. Spotyka swoich przyjaciół i starą miłość...