Patrzałem się na niego. Nieważne, że prawie nic nie widziałem przez te łzy. A co zrobił Harry? Och, już mówie.
Zaczął się śmiać. Tak, śmiał się.
- Lou. Ja tylko żartowałem. To była zemsta za tamto. Naprawdę to łyknąłeś? - zapytał z rozbawieniem.
- Czy ciebie do reszty pojebało?! Jesteś najgorszym chłopakiem na świecie! - krzyknął przez łzy, przytulając go.
- Ale i tak mnie kochasz.
Tak, kocham go.
- I jesteśmy kwita. - dodał po chwili.
Oj.. Nie bądź taki pewien.
CZYTASZ
Uważaj co mówisz
FanficMiałeś kiedyś tak, że wypowiedziałeś słowa, których wcale nie miałeś na myśli? Miałeś kiedyś taki stan, w którym jesteś wściekły i gadasz co ci ślina na język przyniesie? Na przykład w czasie kłótni z rodzicami? Tak? To uważaj co mówisz. Bo czasami...