Rozdział 6

1.8K 82 5
                                    

Czy opowiadałam już o Pimparze? Nie? No to muszę to nadrobić.
Pimpar... Przybrany, młodszy brat Legolasa. Jego ojciec był bratem Króla. Stracił oboje rodziców w bitwie o Mordor.
Wysoki blondasek z nieprzeciętnymi, jak na elfy, krótkimi kręconymi włoskami. Nie były ścięte jakoś bardzo krótko, spokojnie sięgały za uszy. Niebieskie oczy i silna postawa- jak na 16 letniego elfa był nieźle umięśniony.
Z Andią przyjaźnią się od kołyski... On ją namówił do wstąpienia do wojska, i chociaż mieli nie brać udziału w Bitwie Pięciu Armii, widziałam, jak Pimpar biegł za krasnoludami na Krucze Wzgórze, a kiedy moja kuzynka to zauważyła... Zorientowała się w sytuacji lepiej niż inni i ocaliła go przed Goblinami.
Zawsze uważałam Pimpara za nieśmiałego. W sumie, jak każdy. Nigdy się przed nikim nie otwierał... Prawie.
Przestałam nad tym rozmyślać, kiedy doszłam do wielkiej stołówki. Tu jest inaczej, niż w Mrocznej Puszczy. Tam obowiązywała zasada "jesz, co upolujesz". Tutaj wszyscy mieszkańcy miasta zbierali się razem na wielkiej obiadokolacji, a na śniadania przychodziło się według swojego upodobania.
Szybko minęłam kilka zatłoczonych stolików i, jak codziennie od paru miesięcy, dosiadłam się do Legolasa i Lei, którzy w tym momencie wsuwali sobie nawzajem języki do gardeł.
Po jakimś czasie musieli mnie jednak zauważyć, bo niechętnie się od siebie odsunęli, na co szczerze się uśmiechnęłam.
-Cześć wam. -Rozejrzałam się dookoła, biorąc do ręki bułkę- znowu ich nie ma?
-Taaa... Czekaj, już idą- Lia skinęła głową w kierunku drzwi, w których właśnie pojawiła się moja kuzynka i brat Legolasa. Po chwili się do nas dosiadli.
-Muszę wam o czymś powiedzieć... -zaczęła Andia.
-Czekaj... Chyba nie jesteś w ciąży?! - wykrzyknął Legolas tak, że wszyscy z sąsiednich stolików spojrzeli w naszą stronę, a my wybuchnęliśmy śmiechem.
-A tak serio... Elrond wysyła mnie na coś w rodzaju misji - ja i Pimpar wymieniliśmy przerażone spojrzenia- słyszeliście o Sauronie? Mam się dowiedzieć o nim jak najwięcej. Prawdopodobnie wrócę dopiero, jak zostanie pokonany.
---
Hejo :) ja tylko powiem, że następny rozdział będzie pisany 6o lat później, po zakończeniu władcy pierścieni... Wiem, że nie tego sie spodziewaliście, ale każdy wątek będzie kontynuowany ;-)

Tauriel  & Legolas - Can you love me again?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz