Jak może sugerować moja nazwa, cenię sobie głębokie rozważania o sensie życia (bądź jego braku) i złożone portrety psychologiczne postaci. Nic nie jara mnie mocniej niż rozrywka emocjonalno-intelektualna.
Przeczytałam mnóstwo książek, ficzków i artykułów; spędziłam przynajmniej 90 dni na oglądaniu seriali, więc nie łatwo mnie zaskoczyć. Samo pisanie również nie jest mi obce. Przepuściłam przez klawiaturę swojego komputera blisko 500 stron A4, zapełnionego Times New Roman 11.
Moglibyście zapytać: "Chwalisz się czy żalisz?" Ani jedno, ani drugie. Pragnę jedynie zaznaczyć, że pomimo bycia amatorką, zarówno niesnaski pisarza, jak i przeróżne motywy nie są mi obce. Spośród nich najbardziej lubię wątek przemijania, dylematów moralnych i etycznych.
Nie wierzę w talent, uważam wręcz, że zarzucanie go komuś jest jak naplucie w twarz, lekceważenie pracy, jaką włożył, by być w danym miejscu. Jestem zwolenniczką samodyscypliny, konsekwencji i doprowadzania swoich działań aż do końca.
Czy uważam, że wszystkie książki są bardziej wartościowe niż chociażby serial czy gra? Absolutnie nie. Jestem zdania, że dzieło może wnosić coś do życia odbiorcy na bardzo wielu płaszczyznach, nawet jeśli mowa tu o wartości jedynie estetycznej bez głębszego przekazu. Niemniej osobiście nie gustuję w tym charakterze twórczości, bo zawsze doszukuję się drugiego dna – nawet tam, gdzie go nie ma.
Najbardziej cenię więc ideę, inspirację, przesłanie pracy, wrażenie, jakie po sobie pozostawia, myśli i emocje, jakie jest w stanie rozbudzić.
Preferuję czytać skończone prace, gdyż uważam, że dopiero po całokształcie można w pełni dostrzec wartość dzieła.
Cenię też współpracę, bo nie zaznaczam błędów dla siebie i dowartościowania ego, z którym i tak nie mieszczę się już w jednym pokoju.
Przesłanie jest dla mnie o wiele ważniejsze niż forma, co nie znaczy, że totalnie ją olewam. Poprawne teksty płynniej się czyta, bez zbędnych szumów i zakłóceń. Dużo osób ma obsesję na punkcie poprawności, więc warto o nią dbać, ażeby nie niszczyć przekazu przez takie niedociągnięcia.
Najbardziej nie lubię rzucania słów na wiatr, a zaraz potem zbędnego owijania w bawełnę. Staram się uważać na słowa, ale czasem soczyste „kurwa mać" jest trafniejszym przekazem niż dziesięciowersowe porównanie. Przecież oba mogą mieć na celu dokładnie to samo. Jeśli chcesz zgłosić się po moją recenzję, hasło to: Danse Macabre
"Krytykiem jest ten, kto swe własne wrażenie piękna umie w odmiennej wyrazić formie, nowy im nadać kształt. Zarówno najwyższa, jak najniższa forma krytyki jest pewnego rodzaju autobiografią" ~ Oskar Wilde
Właśnie tak traktuję swoje recenzje – jako subiektywną reakcję na tekst i autobiografię, bo każdy odbiera świat na właściwy dla siebie sposób.
Jeśli chcesz zgłosić do mnie swoją pracę, pamiętaj proszę, że celem moich recenzji jest feedback w postaci analizy, która ma ukazać, jak może być odebrana Twoja praca. Zawsze będę doszukiwać się czegoś, co potencjalnie mogłoby zostać poprawione i ulepszyć Twój warsztat pisarski. Nie jestem od poklepywania po pleckach – to mogą zrobić obecni lub przyszli fani Twojej twórczości, kiedy już wyniesiesz ją na wyżyny.
Przyjmę najchętniej:
- Thrillery psychologiczne
- Bohaterowie z problemami psychicznymi
- Fanfiction:
Anime: Naruto, SAO, Nana, Death Note, Death Parade, Kuroshitsuji
Seriale: Sherlock Holmes, Gotham, Lucyfer, GOT, Peaky Blinders, Hannibal
Książki: Harry Potter, Wiedźmin
Przyjmę:
- Nieoczywiste romanse
- Literatura piękna
- Chick lit
- Historyczne (jeśli nie muszę znać żadnych faktów, bo naukę w tej dziedzinie zakończyłam na poziomie gimnazjum, a później jedynie regres).
Mogę przyjąć, ale pewnie będę surowa:
- Nastoletnie romanse
- Fanfiction typu: Postać x OC
Absolutnie nie przyjmę (jeśli miałby to być wątek główny):
- Wampiry, wilkołaki, itp.
- Opowiadania o celebrytach
- Science fiction
- Horrory
- Gore
- Fantasy
- Postapo
- Erotyków
Zgłoszenie:
1. Autor:
2. Tytuł:
3. Gatunek:
4. Podgatunek (lub szybkie streszczenie wątków):
5. Wątki LGBT/brutalne/erotyczne/psychologiczne: Np. Tak / nie/ tak / nie
6. Oznaczenie dla dorosłych: tak/nie
7. W skali od 1 (wcale) do 10 (maksymalnie), jak bardzo utożsamiasz się z głównym bohaterem_ką opowieści?
8. Hasło:
9. Status i liczba rozdziałów:
10. Dodatkowe sugestie (regulamin punkt 18):
11. Oznaczenie: (oznaczenie recenzentki, w tym przypadku mnie)
Jeśli masz problem z samooceną bądź reagujesz zbyt emocjonalnie na wszelkie przejawy oceniania Twoich dzieł, miej na uwadze, że moja opinia może nie wpłynąć pozytywnie na Twoje samopoczucie.
CZYTASZ
O północy u Wiedźm || Recenzje
Non-FictionO północy Wiedźmy recenzują, a nie straszą w lesie. Czytamy i recenzujemy dla Was historie różnego kalibru. Jesteś początkującym autorem, a może masz za sobą kilka tekstów? Kreujesz własny, autorski świat, czy brylujesz na własnych zasadach w stworz...