1

7.3K 342 284
                                    


Moje życie od początku łatwe nie było. Nawet nie mam pojęcia od ilu lat to się ciągnie. Jestem Izuku Midoriyia, mam 17 lat. Od ok. 6 lat jestem przekazywany z rąk do rąk. Zazwyczaj trafiam do obleśnych kolesi, którzy pragną jedynie się zabawić. Zawsze sprawiało mi to ból, w wieku 12 lat już nauczyłem się, jak nie okazywać jakichkolwiek emocji. Gdy kilka razy je okazywałem, byłem bity, katowany. Miałem liczne zadrapania na ciele. Nigdy nie było podczas ,,zabaw" umiaru, czy tez opanowania. Robili to z największą brutalnością. Każdego dnia aukcji, gdy mnie sprzedawano, bałem się. Bałem się po prostu kolejnej krzywdy. Przerażały mnie te ich uśmieszki, czy ich psychiczne śmiechy. Moja matka, była dobrą kobietą, lecz zmarła z powodu wypadku samochodowego. Ojca nigdy nie znałem. Gdy trafiłem pod opiekę jakiegoś Pana, myślałem, że znalazłem drugi dom, lecz okazało się odwrotnie. Wtedy pierwszy raz, zostałem brutalnie zgwałcony. Nigdy nie czułem się tak okropnie jak wtedy. Od tamtej pory, bardzo boje się dotyku, ale gdy próbuje jakoś to okazać, dostaje kary, czyli jestem bity, bądź przykuwają mnie kajdankami do łóżka, biorą bicz i biją do krwi. Bolało mnie wtedy jak cholera. Jedyne o czym marzyłem, to o wolności. Czy ją kiedykolwiek dostałem? Nie. Od tamtej pory, nie miałem dzieciństwa. Nie wiem co to zabawa z dziećmi, czy tez wypad na lody, bądź do kina, nigdy nie miałem przyjaciół, czy tez drugiej połówki. Moje życie toczyło się tylko pod pretekstem seksu i kar. Wiem tylko na czym te dwie rzeczy polegają. Pewnie rozsądne były by ucieczki no nie? Ale tez nie miałem jak, czasami natrafialem na dom jakiś bogatych typów, którzy mieli ochroniarzy w okol swoich domów, niektórzy mieli kraty w swoich oknach, a mój pokój był zamykany na klucz. Nie widziałem dla siebie nadziei. Nie wierzyłem, że kiedykolwiek się z tego piekła uwolnię. Nie wierzyłem po prostu. Byłem takim wytrenowanym pieskiem. Robiłem co mi kazano. Starałem się jak mogłem, ale nawet gdy zbije szklankę, lub zostawię gdzieś jakiś brud, byłem karany. Od najmłodszych lat, nauczyłem się nie okazywać żadnych emocji, odzywać się tez mało odzywałem. Po prostu moje zdanie się dla nikogo nie liczyło. Bo po co słuchać jakiegoś kupionego nastolatka, który jest tylko do zabawy? Chcąc, czy nie chcąc, robiłem to co trzeba było. Niektórzy sprzedawali mnie już po kilku dniach, a dla niektórych zostawałem na miesiąc bądź dwa. Nigdy dłużej. Osoby, które mnie kupowały były w granicach wieku 25-50 lat. Gdy kupowały mnie jakieś obrzydliwe staruchy, czułem obrzydzenie do siebie. Czułem się brudny i to bardzo. U jakiś dziadków nie dostawałem regularnie żarcia, czy nie pozwalano mi się często kąpać. A u tych młodszych, dostawałem codziennie jedzenie i pozwalano mi się kąpać co dwa dni. Chociaż tyle. Chciałbym naprawdę, żeby te piekło się skończyło i mógłbym mieć normalnie życie. Czym sobie zasłużyłem? Dlatego, że byłem zaskakująco przystojny? Albo, przez wyjątkowy kolor moich włosów? Miałem zielone włosy. Zazwyczaj dlatego ludzie mnie chcieli. Moja uroda tez była niczego sobie. Chudy byłem jak szczypior. Można powiedzieć, że same kości.

Odkąd pamietam, byłem poniżany i wyzywany. Nigdy nie usłyszałem miłego słowa, bądź pochwały do mojej osoby. Nie reagowałem na jakiekolwiek bluźnierstwa. Jednym uchem słuchałem, drugim wypuszczałem, tak było najlepiej dla mnie. Nie chciałem, żeby moja psychika siadła już całkiem. Moja psychika już jest na wyczerpaniu, nie wiem, czy dożyje 20 lat. Jeśli moja psychika dosięgnie zenitu, po prostu się zabije. Tak będzie najlepiej i uwolnię się od tego wszystkiego. Dla mnie nie ma już ratunku. Jestem zwykłym nastolatkiem, który nie gada, jest okropny, jest tylko do zabawy, który nie wyraża emocji. Wątpię, żeby ktoś chciałby jeszcze mnie kupić. Jestem już przereklamowany. Tylko by ktoś się zawiódł. Przyciągam jedynie urodą i to tyle. Nikt nie chciał mnie poznać ze strony charakteru, chyba dlatego, że nigdy go nie okazywałem. Mimo to, jakoś nadal się trzymam. Daje rade. Muszę dać.

Właśnie byłem prowadzony jak zapewne wiem, na aukcje. Oczy miałem związane. Ręce miałem skrępowane. Myślicie, że bolało? Ani trochę. Moje ręce gorsze rzeczy przeżyły. Ból nie był już dla mnie żadnym bólem. Nic nie czułem.

Sprzedany  || Bakudeku [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz