Zgadnijcie, o kim to wiersz?
------------------------------------
Czy ze zobowiązań się wywiązywałem?
Wobec sojuszników, przyjaciół, rodziny
Czy tych wszystkich obietnic dotrzymywałem?
Tak, zatem serce me bez winy.
Dlaczego zatem w duszy cały czas szumi wiatr
A gęste chmury przysłaniają mój wzrok
Deszcz myśli przytłaczających mży od lat
A gdy zamykam oczy, przyszłość zasnuwa mrok?
Wiatr złamał bowiem nadziei drzewa
Chmury przysnuły radosne słońce
Deszcz co dobre wciąż podtapia, zalewa
Mrok wnika w rany piekące.
Lecz to nie rany na ciele, a szramy na duszy
Z serca, krwistych trosk cieknie stróżka wąska
Myśli okropne, których uśmiech nie zagłuszy
Jak jadowity wąż, który raz za razem kąsa.
Szept, który podpowiada, nie, kontroluje
On zna mnie najlepiej, wie, że to koniec
To przez niego, a może dzięki niemu, czuje
Że z nieba zmierza do mnie śmierci posłaniec.
Nie ma już odwrotu, wiem aż za dobrze
I choć ludzie patrzą zazwyczaj lękliwie
Bo przyszłość ich życia czasy zatrze
To ja czekam nad wyraz niecierpliwie.
Niemal nikogo tu nie zostawiam
Choć są wśród ogółu nieliczni, którzy pamiętają
Pustym uśmiechem naiwnych zabawiam
Lecz ci, mi bliscy, owe czyny zauważają.
I właśnie z ich powodu nadal walczę ze zmorą
Jednak wyrok mogę jedynie przesunąć w czasie
On dalej będzie ciążył nad mą głową
Aż spadnie, bo uciec przednim nie da się.
Więc gdy uniosą mnie już skrzydła aniele
W dniu ostatnim świata mego
Pamiętajcie o mnie moi przyjaciele
A ja będę strzegł wasze dusze od złego.
CZYTASZ
Poezja najniższych lotów | Hetalia w liryce
FanfictionCóż wiele pisać, słów na próżno tracić, o postaciach z Hetalii mi najbliższych, można tu poczytać, język swój wzbogacić, to poezja lotów najniższych