Wiersz 6 - Antyk

24 5 3
                                    

Gdy patrzysz w przeszłość, Antyk się wyłania

Inspiruje, uczy, do refleksji skłania

Nie widzisz wszystkiego, kurtyna wiedzy ciężka oddziela

To przekonanie o perfekcji i dobrobycie, prawdziwość wypiera.


Bo i faktycznie mędrcy, naukowcy i uczeni

Chodzili w tamtych czasach po antycznej ziemi

Ale czy spojrzał ktoś na tego, co w rowie leży?

Nie, przecież jemu nawet dziecko nie uwierzy.


I czy pomyślał ktoś, że mocarstwo, o bogowie

Kiedyś też upadnie, jak ten człowiek w rowie?

Stoczy się z Olimpu, w koloseum zginie

Choć przecież z uczonych, wojowników słynie.


Inne przyjdą czasy, rzymska chwyci dłoń

Zmiażdży greckie plony, jakby muchę słoń

Sparta i Ateny, dzieje wspaniałej Hellady

To wszystko, co stracone, zostawi jednak ślady.


I przed Rzymem, ni przed Turcją głowy swej nie skłoni

Odrodzi się naród południa, półwysep bałkański ich schroni

Tak inni, tacy sami, Antycznej Grecji synowie

Ciężka czeka droga, strzeżcie ich wielcy przodkowie.

Poezja najniższych lotów | Hetalia w liryceOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz